Jak informuje asp. szt. Marek Wypych, rzecznik zabrzańskiej policji, na dachu nieczynnej hali magazynowej przy ul. Pyskowickiej pracowało trzech mężczyzn. Odśnieżali dach.
– W pewnym momencie jeden z pracowników nastąpił na przykryty śniegiem element świetlika dachowego wykonanego z tworzywa poliwęglowego, który zapadł się pod nim – relacjonuje Marek Wypych. – 32-letni zabrzanin wpadł do wnętrza hali z wysokości około 8 metrów – podkreśla Wypych.
Przyczyny i okoliczności wypadku badają teraz prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?