To właśnie w najniższej klasie rozgrywkowej w tym sezonie występować będą zesłani do drużyny rezerw Górnika Zabrze Damian Gorawski i Paweł Strąk. Jednak zawodnicy Piasta Pawłów, którzy w sobotę jako pierwsi zmierzyli się z drugim zespołem Górnika, nie mieli okazji zagrać przeciwko sławnym piłkarzom. Okazało się bowiem, że obaj są kontuzjowani. Strąk , który narzeka na uraz kręgosłupa przyjechał jednak z kolegami na boczne boisko Walki Zabrze, gdzie rozegrane zostały zawody, i zasiadł na ławce rezerwowych.
- Nie rozumiem tego zainteresowania Strąkiem i Gorawskim. Obaj z nami trenują, grali w meczach kontrolnych i jak tylko wyleczą się z urazów wybiegną na boisko - powiedział trener Górnika II Marek Piotrowicz. - Jednak w drużynie rezerw przede wszystkim będą grali młodzi, utalentowani zawodnicy, którym skończył się już wiek juniorski. Wszyscy wymagają od nas tego, że w tej lidze będziemy niepokonani i postaramy się sprostać tym oczekiwaniom - dodał szkoleniowiec.
Jego młodzi podopieczni zrobili już pierwszy krok w kierunku realizacji postawionych celów. W sobotę na sztucznej nawierzchni niedawno oddanego do użytku obiektu, pokonali rywali aż 7:0. Przed meczem nie obyło się bez ekscesów. Grupa kibiców Górnika wywiesiła transparent z wulgarnymi napisami kierowanymi pod adresem Go-rawskiego i Strąka, ale napis szybko został usunięty.
- Nie wiem czyj to był pomysł, ale zawsze znajdzie się grupa nie-odpowiedzialnych ludzi. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca - denerwował się Piotrowicz.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?