Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to prace rozpoczną się już w wakacje.
Rekultywacja będzie prowadzona na terenach poprzemysłowych, gdzie dawniej działały między innymi firmy z branży hutniczej i energetycznej. Wciąż spotkać tam więc można niebezpieczne już dziś ruiny po dawnych budynkach, składowiska odpadów, zapadliska, które powstały przy okazji prac górniczych.
Wiadomo też, że są tam miejsca, gdzie gleba jest skażona. Rozpadające się dziś budynki zostaną rozebrane albo wyremontowane, by mogły służyć rekreacji.
W ramach projektu przeprowadzone zostaną badania gleby, wytyczone szlaki i ścieżki rowerowe, pojawią się też nowe drzewa i krzewy. Skażona gleba i dzikie składowiska odpadów zostaną usunięte.
Prace będą prowadzone na ośmiu działkach o łącznej powierzchni 180 ha. Zrekultywowany zostanie m.in. nieużytek w Maciejowie w okolicy Orlika i na północ od ulicy Nad Kanałem, wyrobisko po eksploatacji gliny w rejonie Miejskiego Ogrodu Botanicznego oraz zwałowisko odpadów górniczych przy ul. Bytomskiej.
Całość będzie kosztowała 48 mln zł. Poza dotacją z kasy Unii Europejskiej koszty poniesie miasto. Rekultywacja powinna zostać zakończona w 2015 roku.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?