Radosne święta KS NMC POWEN

W meczu XVI kolejki ekstraklasy mężczyzn pokonali Azoty Puławy 27:25 (15:9). Było to trzecie zwycięstwo zabrzan w tym sezonie. Jest ono tym bardziej cenne, bo pozwoliło naszemu zespołowi opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Obecnie są na 11 pozycji z 6 pkt.

To był z pewnością najlepszy mecz zespołu NMC POWEN w tych rozgrywkach. Wreszcie podopieczni trenera Roberta Nowakowskiego zagrali bez kompleksów, mocno umotywowani. Ich bardzo dobra postawa wpłynęła na publiczność. Fantastycznie dopingowała ona swoich pupili. W ogóle atmosfera meczu była wspaniała. Trzeba przyznać, że przyczyniła się także do niej grupa kibiców z Puław, która z kolei kulturalnie i żywiołowo zagrzewała do gry swoich zawodników.

- Chciałbym podziękować naszym kibicom za wspaniały doping - powiedział Michał Szolc, grający mendżer NMC Powen.

Mecz ten miał wyjątkowe znaczenie dla trenera Nowakowskiego. Pochodzi z Puław, gdzie nadal na stałe mieszka. Był zawodnikiem tamtejszej drużyny, a nawet jej grającym trenerem. Dobrze zna sposób gry tego zespołu. Wiedzę tę wykorzystał w perfekcyjny sposób. Znakomicie ustawił zabrzan.

- Zawodnicy w perfekcyjny sposób wykonali wszelkie założenia taktyczne. Dotyczy to w szczególności pierwszej połowy, kiedy znakomicie grali w obronie - powiedział Nowakowski.

W superlatywach o grze zabrzan wyrażał się Remigiusz Lasoń, wychowanek dawnej Pogoni Zabrze, obecnie zawodnik Azotów Puławy:

- Jestem przekonany, że zespół z Zabrza wiele razy pokaże jeszcze na co go stać. Nie wyobrażam sobie ekstraklasy bez tej drużyny. Jestem z nią emocjonalnie związany. Nie wykluczam, że jeszcze kiedyś wrócę do Zabrza - mówił Lasoń.

Skład KS NMC POWEN: Kicki - Mogielnicki, Kąpa, Szolc 9, Chodara 3, Rybarczyk 4, Kryszeń 5, Buszkow 2, Kempys 1, Chrapusta, Kandora, Tatz 1, Szlinger 1.