Powstał SV MOSIR Zabrze

Nie było wiele czasu na przygotowanie się do rozgrywek. Nic zatem dziwnego, że zespołowi brakowało zgrania. Jednak w I etapie drużyna spisywała się w miarę dobrze. W grupie I zajęła trzecie miejsce. To dało jej awans do drugiego etapu rozgrywek. Tym razem w grupie III znalazła się w gronie ośmiu zespołów (po cztery najlepsze z grupy I i II). W tej fazie rozgrywek drużynie nie idzie już tak dobrze, jak poprzednio.
- Wiem, co jest tego przyczyną. Na razie nie chcę tego ujawniać - powiedział trener Cała.

Ostatnio zespół SV MOSiR rozegrał dwa mecze w Zabrzu. Najpierw w zaległym spotkaniu zmierzył się z MCKiS Jaworzno II, drużyną zaliczaną do grona faworytów do awansu do II ligi. Zespół SV MOSiR przegrał 1:3 (23:25, 29:27, 23:25, 21:25). W końcówce pierwszego seta zespół z Zabrza prowadził 3, 4 punktami. Jednak wtedy zbytnio się rozluźnił i przegrał. W drugim secie trwała zacięta walka punkt za punkt. To najyraźniej zmobilizowało gospodarzy, bo grali zacięcie i potrafili zwyciężyć. W III i IV secie znowu goście wykazali więcej odporności.

Kolejnym rywalem SV MOSiR był zespół MTS Winner Czechowice-Dziedzice. Drużyna z Zabrza znowu doznała porażki 1:3 (25:19, 21:25, 21:25, 20:25). Tutaj także zabrakło zabrzanom w pewnych momentach koncentracji.

Skład SV MOSiR: Rafał Szafraniec, Michał Szumowski, Marcin Laskowski, Michał Sitko, Grzegorz Miszew
ski, Tobiasz Raczek, libero Tomasz Góreczyński oraz Przemysław Feist.
Jutro o godz. 18.00 w hali przy ul. Matejki 6 w Zabrzu SV MOSiR zagra z drużyna Halny Węgierska Górka, a 19.XII w Jaworznie z MCKiS II. SV MOSiR zajmuje VIII miejsce , ale ma szansę na czwartą lokatę, premiowaną występami w III etapie rozgrywek. Musi jednak wygrywać.