W środę 8 czerwca około godz. 21.00 w KMP w Zabrzu zgłosiła się kobieta, prosząc o pomoc w odnalezieniu jej córki. Jak się okazało, 13-latka i jej koleżanka w wieku 12 lat wyszły z domu około godz. 16.00, zabierając ze sobą pieniądze ze skarbonek i telefony komórkowe, które niestety zostały wyłączone. Rodzice nie mieli z dziewczynkami żadnego kontaktu, jednak policjanci ustalili, iż wysyłały wiadomości do swoich kolegów.
Policjanci od razu wszczęli odpowiednie procedury. W poszukiwania zaginionych zaangażowani zostali wszyscy policjanci służący w zabrzańskiej jednostce. Z uwagi na wiek zaginionych dzieci oraz okoliczności ich zaginięcia, funkcjonariusze brali pod uwagę różne wersje wydarzeń, które na bieżąco były weryfikowane. Działania były prowadzone wielotorowo. Bardzo duże zaangażowanie policjantów spowodowało wyznaczenie konkretnego kierunku działań. Około północy policjanci zlokalizowali i odnaleźli dziewczynki, które siedziały na klatce schodowej w jednym z budynków na ulicy Barbary.
Dziewczynkom nic się nie stało, jednak to nie koniec tej sprawy. Teraz policjanci sprawdzają, co działo się w trakcie ucieczki dziewczynek z domu. O sprawie zostanie poinformowany również Sąd Rodzinny z uwagi na możliwą demoralizację.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?