Nie usunięty, a przeniesiony. Od takiej poprawki w projekcie swojej uchwały zaczęli na poniedziałkowej sesji radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy wyszli z inicjatywą pozbycia się pomnika poświęconego „Bohaterom Armii Radzieckiej i Ludowego Wojska Polskiego zwycięzcom w wojnie z faszyzmem” z dotychczasowego miejsca.
Pomnik braterstwa broni w Zabrzu zostanie przeniesiony. Radni zdecydowali
- Naszą intencją nigdy nie było unicestwienie tego pomnika. Stąd też wprowadzamy tę poprawkę. Zależy nam na przeniesieniu pomnika w inne, godne miejsce. W ten sposób osoby, którym zależy na pielęgnowaniu tej części historii, będą mogły nadal to robić - mówi Borys Borówka, wiceprzewodniczący rady miasta z ramienia PiS.
Pomysł przeniesienia pomnika budził kontrowersję już od pewnego czasu. Radni PiS w uzasadnieniu projektu wykazywali, że wkraczający na Górny Śląsk sowieci byli sprawcami nie wyzwolenia, a grabieży i zbrodni znanych jako Tragedia Górnośląska. Dla jednych stojący w ścisłym centrum miasta, obok ratusza, obelisk to przykład zafałszowanej historii i zbędny relikt poprzedniej epoki. Dla innych, symbol trudnej i niejednoznacznej historii, którą trzeba zaakceptować. Już wcześniej przeciwko pomysłowi PiS-u protestowała zabrzańska lewica. Dyskusji na poniedziałkowej sesji spodziewał się więc każdy.
W radzie zasiada tylko jeden radny lewicy, Alojzy Cieśla, poprosił on o dopuszczenie do głosu Jerzego Werety, byłego wiceprezydenta i wieloletniego radnego, a obecnie prezesa stowarzyszenia Pokolenia.
- To jest wniosek 5 radnych. To inicjatywa określonej grupy, a nie społeczności całego Zabrza. Pomnik poświęcony jest żołnierzom. Oni niosą na bagnetach wolę przywódców politycznych. To, że po wojnie znaleźliśmy się w takiej a nie innej rzeczywistości, to była zasługa Churchilla, Roosevelta i Stalina, a nie zwykłych żołnierzy - powiedział Wereta. Zgodził się, że dla pomnika znaleźć można lepsze miejsce, ale zaapelował by najpierw projekt uchwały lepiej przygotować.
Jego wystąpienie zripostowali radni Prawa i Sprawiedliwości.
- Ten pomnik mówi o braterstwie broni między Armią Czerwoną a polskimi żołnierzami. Wszyscy wiemy jak to braterstwo wyglądało. Wystarczy spojrzeć przez pryzmat paktu Ribbentrop-Mołotow, przez pryzmat Katynia. Ponadto stoi on w ścisłym centrum. Obok Urzędu Miasta. To niezbyt szczęśliwa lokalizacja. Bez problemu moglibyśmy znaleźć dla niego inne, godne miejsce - mówi Adam Ilewski, radny PiS.
Z kolei przedstawiciele PO pytali o kwestie samej uchwały. O to gdzie trafić ma pomnik, kiedy to się stanie i ile będzie kosztować. W projekcie nie ma jednak o tym mowy. Wykonanie uchwały powierza się prezydentowi Zabrza. Małgorzata Mańka-Szulik przyznała, że w tym momencie zbyt wcześnie jest by na to odpowiedzieć. Wśród potencjalnych lokalizacji najczęściej podawany był cmentarz żołnierzy radzieckich na Janku. Padły również propozycje Muzeum PRL w Rudzie Śląskiej.
Ostatecznie projekt przeszedł. Poparło go 20 radnych, 4 się wstrzymało.
Czytaj więcej o sporze wokół pomnika: POMNIK BRATERSTWA BRONI W ZABRZU: PIS CHCE PRZENIEŚĆ, LEWICA BRONI
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
