Policjanci uratowali niedoszłego samobójcę w Zabrzu

Policjanci uratowali niedoszłego samobójcę w Zabrzu

Policjanci z Zabrza zostali wezwani przez mężczyznę, który uciekł z mieszkania po tym jak jego syn zaczął zachowywać się bardzo agresywnie.

Jak relacjonują policjanci, 25-latek biegał z nożem i groził, że się zabije.

Na miejsce pojechało trzech dzielnicowych z Komisariatu I Policji w Zabrzu.

- Gdy policjanci weszli do mieszkania, mężczyzna próbował ich zaatakować. Następnie wszedł na parapet i próbował ciąć się po szyi. Dwóch policjantów odwracało jego uwagę, a trzeci zaszedł go od tyłu i praktycznie w ostatnim momencie wyrwał mu nóż z ręki - relacjonuje st. sierż. Agnieszka Żyłka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.

25-latek został obezwładniony przez funkcjonariuszy i przewieziony do szpitala psychiatrycznego w Toszku.

Z naszych informacji wynika, że młody mężczyzna leczy się psychiatrycznie, ale ostatnio nie brał leków.