Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pokazali, co w Śląsku kochają w albumie "Ludzie z węgla"

Marlena Polok-Kin
Marek Twaróg i Arek Gola - autorzy albumu. Wystawę w Łaźni Łańcuszkowej wciąż można oglądać.
Marek Twaróg i Arek Gola - autorzy albumu. Wystawę w Łaźni Łańcuszkowej wciąż można oglądać. fot. Arkadiusz Ławrywaniec.
By tak opisywać i pokazywać nasz region, trzeba go kochać. A zwłaszcza - ludzi. Autorzy nie kryją, że czują się silnie związani z regionem. Zdjęcia i historie o "Ludziach z węgla" (wydawnictwo Pro Futur/M Studio) powstawały przez dziesięć z górą lat. 98 zdjęć, podzielonych na 10 odsłon.

To plon reporterskich eskapad znakomitego autorskiego duetu - naszego fotoreportera Arkadiusza Goli i Marka Twaroga - jeszcze nie tak dawno reportera naszej gazety, dziś redaktora naczelnego "Polski Gazety Wrocławskiej."

Promocja albumu i wystawa zdjęć odbyła się w miejscu nieprzypadkowym - w Łaźni Łańcuszkowej Skansenu Królowa Luiza w Zabrzu. Organizatorami przedsięwzięcia były Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu oraz Stowarzyszenie "Pro Futuro". Marek przypomniał znane Czytelnikom historie ludzi, miejsc, wydobył kolejne wątki, dopisał nowe. Świetny projekt graficzny i realizacja to dzieło naszego redakcyjnego grafika Marka Michalskiego. - Śląsk na kartach tego albumu jest może szary, refleksyjny, czasem smutny, ale przecież taki właśnie jest. Chcieliśmy pokazać Śląsk prawdziwy, charakterystyczny i rozpoznawalny w każdym miejscu w kraju. Taki Śląsk, jaki kochamy - mówi Marek Twaróg. Autorzy towarzyszyli swoim bohaterom - "Ludziom z węgla" - nie tylko na Górnym Śląsku, ale także m.in. w Wałbrzychu i w Karwinie. - Każdy w tym albumie jest bohaterem - dodaje Jerzy Grabowski, dzierżąc egzemplarz książki. Przyznaje, że to niezwykłe przeżycie znaleźć się na jej łamach. Jest emerytowanym górnikiem kopalni Polska-Wirek. Autorzy pokazali jego ostatni dzień w pracy, towarzyszyli mu także na ogródku działkowym, gdzie spędzał wolny czas. Dla Arka bohaterem jest także Franciszek Poliwoda, jego pierwszy instruktor fotografii, który wzruszony prosił wczoraj o autograf.

- W gazecie nawet najlepsze zdjęcia żyją jeden dzień. Chcieliśmy podarować im dłuższe życie. Dziękujemy wszystkim, dzięki którym ten album postał - powiedział Arek. Jego wydanie było możliwe dzięki stypendium marszałka województwa śląskiego i wsparciu prezydent Zabrza, Małgorzaty Mańki-Szulik, a także przychylności Zenona Nowaka, prezesa "Polski Dziennika Zachodniego".

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pokazali, co w Śląsku kochają w albumie "Ludzie z węgla" - Zabrze Nasze Miasto

Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto