Drużyna juniorów MOSiR-u Bobry Zabrze w wojewódzkich rozgrywkach zajęła drugie miejsce i uzyskało prawo występu o mistrzostwo Polski w jednej z grup ćwierćfinałowych.
Zabrzanie pod wodzą trenera Andrzeja Bartosza w najbliższy weekend mają w Lublinie zmierzyć się ze Śląskiem Wrocław, Wisłą Kraków, AZS Lublin.
W zespole zabrzańskim występuje trzech młodych zawodników, którzy grają już także w pierwszej drużynie MOSiR Bobry: Tomasz Wróbel, Dariusz Szumilas, Jakub Madaj.
– Cała drużyna w lidze wojewódzkiej spisywała się bardzo dzielnie. Dla nich wyjazd do Lublina to swoista nagroda za to, czego już dokonali, a jednocześnie ogromna szansa osiągnięcia jeszcze większego sukcesu, jakim byłby bez wątpienia awans do półfinału, a potem nawet do decydującej rozgrywki o mistrzostwo Polski – powiedział trener Bartosz.
W sobotę wieczorem dowiedzieliśmy się, że pod znakiem zapytania stanął wyjazd juniorów MOSiR-u Bobry do Lublina.
Okazało się, iż nie ma kto dać 4 tysięcy złotych na tę eskapadę. Kierownictwo drużyny, jak i sami zawodnicy byli przygnębieni. Ich trud włożony w dotychczasowe rozgrywki mógłby pójść na marne. Na naszą interwencję błyskawicznie zareagowała Katarzyna Kuczyńska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Zabrzu.
– Skontaktowałam się z szefem MOSiR-u, który zapewnił, że na pewno znajdą się pieniądze na wyjazd chłopców do Lublina – stwierdziła Kuczyńska.
Podobną opinię wyraził Marek Gregorczyk, naczelnik Wydziału Kultury, Sportu i Promocji Miasta.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
