Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podsumowanie roku 2015 w Zabrzu: Alfabet roku w Zabrzu

Redakcja
Podsumowanie roku 2015 w Zabrzu: Alfabet roku w Zabrzu
Podsumowanie roku 2015 w Zabrzu: Alfabet roku w Zabrzu arc
Podsumowanie roku 2015 w Zabrzu: A jak Arena Zabrze, B jak budżet obywatelski czy M jak Makoszowy. Oto zabrzański alfabet roku 2015. Mieliśmy zarówno sukcesy, jak i porażki. Zobaczcie czym żyliśmy w mieście przez ostatni rok.

Podsumowanie roku 2015 w Zabrzu: Alfabet roku w Zabrzu

A jak Arena Zabrze. Nazwa może i całkiem nowa, ale tym, co za nią się kryje, żyjemy od lat i znamy doskonale. A chodzi oczywiście o budowę stadionu Górnika Zabrza. Nie było w tym roku miesiąca, w którym temat nie byłby poruszany. Zarówno w kontekście kolejnych postępów w pracach, oddawaniu kolejnych fragmentów trybun i zbliżającego się wielkiego otwarcia, jak i przypomnień o wielomiesięcznych opóźnieniach, negatywnych opiniach kontrolerów NIK czy w końcu zgłoszenia do prokuratury. Miejmy tylko nadzieję, że przyszły rok będzie już ostatnim z budową stadionu w tle.

B jak budżet obywatelski wprowadzony właśnie w tym roku. Chyba największy sukces mijających 12 miesięcy. W 2015 odbyły się aż dwie jego edycje. Obie zakończone sukcesem. Zgłoszono setki propozycji, w głosowanie zaangażowały się dziesiątki tysięcy zabrzan. Świetny wynik pokazujący, że mieszkańcy naszego miasta potrafią i chcą decydować o swoim najbliższym otoczeniu. Brawa dla władz miasta, że zdecydowały się nam oddać we władanie część miejskiej kasy. Pamiętajmy jednak, że wprowadzenie tej procedury to nie tylko zasługa rządzących Zabrzem, ale również szeregu innych środowisk, społeczników czy lokalnych kół partii, które postulowały jej wprowadzenie od dawna. Tak czy owak, wszyscy mają powody do satysfakcji.

D jak DTŚ. Zdawać by się mogło, że temat już nas nie dotyczy. Wszak ostatni odcinek średnicówki otwarty został w 2014. Niestety. Szybko wrócił jak bumerang za sprawą fałd, które pojawiły się na drodze. Ledwie kilka miesięcy po otwarciu nowiutki odcinek zaczął przypominać jazdę po muldach. Ruszyły ekspertyzy i doraźne wyrównywanie garbów. Po kilku miesiącach poznaliśmy wynik - droga pofałdowała się przez materiały wykorzystane do jej budowy. Zaszła w nich reakcja, która spowodowała wypiętrzenia. Problem prędko jednak nie zniknie, bo wykonawca, który musi usunąć go w ramach gwarancji, opracowuje teraz sposób jego rozwiązania. Poznamy go w przyszłym roku.

E jak elektrociepłownia. A konkretnie nowa elektrociepłownia, którą Fortum chce wybudować na tyłach obecnego zakładu. To inwestycja dla Zabrza i Bytomia, która zakłada budowę nowoczesnej i ekologicznej elektrociepłowni oraz rurociągu łączącego dwa miasta. Całość ma kosztować 200 mln euro. Pierwsze prace już ruszyły.

Film. Po raz kolejny Zabrze żyje X Muzą. Przed rokiem nakręcono u nas częściowo „Bogów”. W tym roku trwały zdjęcia do „Gwiazd” w reżyserii Jana Kidawy-Błońskiego. To historia Jana Banasia, słynnego piłkarza Górnika Zabrze. Obsada iście gwiazdorska łącząca nowe i nieco bardziej dojrzałe pokolenia aktorów, m.in. Cielecka, Lubos, Deląg, Kościukiewicz czy Fabijański. Premiera w przyszłym roku. Warto czekać.

Górnik Zabrze. Działo się w tym roku sporo i nie zawsze dobrze. Najświeższe jest oczywiście wspomnienie kiepskiej formy z początku sezonu. Dopiero w kilku ostatnich meczach Trójkolorowi pokazali jak się gra w piłkę i tchnęli w nas trochę nadziei. Dalej jednak okupujemy miejsca na szarym końcu tabeli. O Górniku mówiło się również w kontekście zmian w klubie. Nowy prezes, nowy trener, nowe funkcje, nowe zadania. A jeszcze wcześniej była kontrowersyjna decyzja radnych o poręczeniu wielomilionowych obligacji, którymi klub spłacił swoje długi.

Industriada. Święto Szlaku Zabytków Techniki rozrasta się z roku na rok. W 2015 pobiła więc wszystkie rekordy. Po raz pierwszy była to impreza dwudniowa. Udział wzięło w niej 80 tys. osób, które w 27 miastach zwiedzały 42 zabytki turystyki poprzemysłowej. Na tej mapie po raz kolejny brylowało Zabrze. Szyb Maciej, Kopalnia Guido i Sztolnia Królowa Luiza przyciągnęły najwięcej osób. Symbolicznym przypieczętowaniem dominacji Zabrza w kwestii turystyki industrialnej był fakt, że to u nas odbył się finał całej imprezy. Na terenie Sztolni Królowa Luiza plenerowo zagrali Miuosh, Jimek i muzycy NOSPR. Sprzedano komplet - 2,5 tys. biletów.

J jak jarmark świąteczny i bożonarodzeniowy wystrój miasta. Stragany ze świątecznymi specjałami pojawiły się na placu Wolności po raz trzeci. Po raz kolejny miasto postawiło też na imponujące iluminacje. W efekcie dostaliśmy bożonarodzeniowy klimat z najwyższej półki, którego zazdrościli nam mieszkańcy sąsiednich miast. Do tego imprezy na otwarcie i zamknięcie jarmarku - brawo! To z pewnością choć po części zrekompensowało nam brak śniegu.

Kanalizacja, a właściwie jej remont. Po wielu miesiącach wyrzeczeń, utrudniań, opóźnień, rozkopanych ulic i piętrzących się problemów, udało się w tym roku zakończyć tę jedną z największych inwestycji Zabrza w ostatnich latach. Koniec końców chyba warto było.

Łaźnia łańcuszkowa, czyli kolejny element wielkiego kompleksu Sztolnia Królowa Luiza. Łaźnia pełnić będzie rolę bramy, od której rozpocznie się zwiedzanie całej sztolni. Wyremontowany budynek został oddany w listopadzie tego roku i stanowi pewnego rodzaju symbol zmian w obiektach turystycznych w Zabrzu, które już nastąpiły lub nastąpią w najbliższym czasie. Z jednej strony jesteśmy bowiem coraz bliżej otwarcia sztolni. Gotowe są już prawie wszystkie obiekty naziemne, a także spora część korytarzy. W przyszłym roku czeka nas otwarcie przynajmniej fragmentu trasy. Z drugiej mamy już działającą Kopalnię Guido, która stale się rozwija. Ten rok przyniósł nowy parking, nowy poziom 170, a wkrótce dołączą do nich nowy budynek obsługi ruchu i zupełnie nowa trasa ekstremalna.

M jak Makoszowy, czyli ostatnia pracująca zabrzańska kopalnia. Na początku roku w górnictwie zawrzało, a jednym z ognisk strajków była właśnie zabrzańska dzielnica. Ówczesna kopalnia Sośnica-Makoszowy była jedną z tych przeznaczonych do likwidacji i jedną z tych, w których strajki miały największą siłę. Zakłady udało się uratować, ale to nie był koniec zmian. Gliwicko-zabrzańska kopalnia bowiem po 10 latach znów podzieliła się na dwa podmioty. Sośnica trafiła do Nowej Kompanii Węglowej, nasze Makoszowy do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Jej pracownicy i związkowcy przekonani są o rentowności zakładu i wróżą mu wyjście z kłopotów. Zabrzańska kopalnia stała się również areną walki politycznej przed wyborami. Odwiedzali ją politycy różnych opcji.

Nowe torowiska. Kolejne po 3 Maja, Bytomskiej i Wolności w Maciejowie. W drugiej połowie roku Tramwaje Śląskie rozpoczęły wymianę kolejnych torów w mieście. Dokończyły modernizację Bytomskiej w Biskupicach i rozpoczęły remont na newralgicznym skrzyżowaniu Wolności z Brysza oraz na Lutra i pl. Krakowskim. Szczęśliwie wszystkie prace udało się ukończyć przed końcem roku.

O jak objazdy, czyli nawiązanie do poprzedniego punktu. Wspomniany remont torowisk w centrum miasta przysporzył kierowców o palpitacje serca. Przez blisko pół roku Wolności była jednokierunkowa, a więc w godzinach szczytu korki na 3 Maja, Goethego i de Gaulle’a były gigantyczne. To jednak nie jedyne objazdy, z którymi musieliśmy się borykać w 2015. Wspomnieć wystarczy uzbrajanie strefy ekonomicznej, które spowodowało m.in. wahadła na ul. Ofiar Katynia czy zamkniętą ulicę Ziemską na os. Młodego Górnika.

P jak pendolino. Najsłynniejszy pociąg w taborze PKP i symbol luksusu na polskich szynach od grudnia zatrzymuje się również w naszym mieście. Dołączyliśmy tym samym do elitarnego grona miast. Jak widać wystarczy do tego jeden peron.

Runmageddon, czyli superbieg z przeszkodami. W tym roku po raz pierwszy zagościł na Śląsku, również dzięki współpracy z UM w Zabrzu i Kopalnią Guido. Blisko dwa tysiące śmiałków zmierzyło się z gliwicko-zabrzańskimi hałdami i dziesiątkami najróżniejszych przeszkód. Efekt zasługuje na owacje na stojąco. Impreza imponująca rozmachem, organizacją i pozytywną energią. Świetna reklama dla miasta. Runmageddon wróci i w przyszłym roku.

S jak strefa ekonomiczna, w której wreszcie zaczęło się dziać na poważnie. W tym roku mieliśmy: otwarcie pierwszego zakładu, rozpoczęcie budowy drugiego, sprzedaż dwóch kolejnych działek i uzbrojenie całego terenu łącznie z wybudowaniem nowych dróg. Każdy kolejny rok powinien tak wyglądać.

T jak targowisko. Jedna z najbardziej wyczekiwanych w mieście inwestycji. Stary targ przy ul. Boboli przez lata straszył przypominając południowoamerykańskie fawele. O potrzebie modernizacji mówiło się od dawna. Dyskusje nabrały kształtu wiosną tego roku. Remont ruszył i zakończył się w terminie - pod koniec września.

U jak upały. Tym żyła chyba cała Polska. W tym roku żar z nieba lał się tak wielki, że w Zabrzu po raz pierwszy pojawiły się kurtyny wodne.

W jak wybory. Sporo tego było w tym roku. Wybieraliśmy prezydenta, parlament, a także braliśmy udział w referendum. Wnioski z lokalnego podwórka? Słaba frekwencja, wysokie poparcie dla Kukiza i ciągła wierność PO, choć już nie tak wyraźna jak kiedyś.

Zaginiony Bruno Muschalik. O tej sprawie mówiło się w całym kraju. Młody zabrzanin zaginął podczas podróży po Indiach. Akcja poszukiwawcza zorganizowana przez jego najbliższych odbiła się w mediach szerokim echem za sprawą wykorzystania w niej portali społecznościowych. Mimo jednak dużego odzewu, zaangażowaniu znanych osób i polskich oraz indyjskich służb Bruna wciąż nie udało się odnaleźć. Najbliżsi nie ustają jednak w poszukiwaniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto