MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Po porażce z liderem przyszło łatwe zwycięstwo

Andrzej Azyan
Zawodnik MKKS Zabrze, Sławomir Ćwikła (pierwszy z prawej) chce odebrać piłkę koszykarzowi z Ostrowa Wielkopolskiego.
Zawodnik MKKS Zabrze, Sławomir Ćwikła (pierwszy z prawej) chce odebrać piłkę koszykarzowi z Ostrowa Wielkopolskiego.
Drużyna MKKS Zabrze w grupe B II ligi mężczyzn przeżywała w minionym tygodniu prawdziwą huśtawkę nastrojów. Najpierw podopieczni trenera Mariusza Niebalskiego w "jaskini lwa" czyli w Rybniku stoczyli bardzo zacięty i ...

Drużyna MKKS Zabrze w grupe B II ligi mężczyzn przeżywała w minionym tygodniu prawdziwą huśtawkę nastrojów. Najpierw podopieczni trenera Mariusza Niebalskiego w "jaskini lwa" czyli w Rybniku stoczyli bardzo zacięty i wyrównany pojedynek z liderem tabeli tamtejszym MKKS. Po dwóch kwartach wydawało się, że zabrzanie sprawią olbrzymią niespodziankę i wygrają z niepokonanymi w tym sezonie rybniczanami. Nasi młodzi w większości zawodnicy grali bardzo szybko i pomysłowo. Po przerwie jednak bardziej doświadczeni gospodarze zaczęli popełniać coraz mniej błędów w obronie, świetnie spisywali się pod tablicami i ostatecznie wygrali 86:76 (16:24, 24:21, 25:17, 21:14).

Po wyczerpującym i ciężkim meczu w Rybniku, zabrzanie spotkali się w kolejnym meczu o ligowe punkty tym razem u siebie z ostatnią drużyną w tabeli Stalą II Ostrów Wielkopolski.

Faworytami byli oczywiście zabrzanie. Zespół z Ostrowa Wielkopolskiego ani razu jeszcze w tym sezonie nie wygrał. Występują w nim prawie wyłącznie juniorzy, stanowiący bezpośrednie zaplecze pierwszej drużyny Gipsar Stal Ostrów Wielkoplski, grającej w Dominet Bank Ekstraliga.

Zabrzanie stanęli jednak na wysokości zadania. Od początku uzyskali sporą przewagę i do końca meczu panowali na parkiecie.

W czwartej kwarcie, kiedy losy spotkania były już w zasadzie przesądzone, trener MKKS Zabrze Mariusz Niedbalski desygnował do gry także juniorów. Grali: Maciej Balcerzak, Grzegorz Szmajda, Piotr Krupa, Sławomir Ćwikła. W zabrzańskiej drużynie zadebiutował osiemnastoletni Paweł Jaszczurowski. Zespół MKKS Zabrze wygrał pewnie 100:57.

- Dla nas ten mecz miał bardzo ważne znaczenie. Chcieliśmy przed własnymi kibicami zrehabilitować się za porażkę w Rybniku. Cieszę się z tego, że drużyna się odblokowała. Zadowolony też jestem z tego, że nasi zawodnicy zaczęli w znacznie większym stopniu niż w poprzednich dwóch meczach wykorzystywać rzuty za trzy punkty - powiedział trener Niebdalski.

MKKS Zabrze - Stal II Ostrów Wielkopolski 100:57 (30:14, 27:18, 25:18, 18:7).

Skład MKKS Zabrze: Paweł Jaszczurowski 2, Dawid Weiss 15, Dawid Włodara 7, Joachim Pawlik 21, Grzegorz Zadęcki 0, Tomasz Wróbel 10, Adam Wilkin 5, Tomasz Gembus 21, Maciej Balcerzak 7, Grzegorz Szmajda 2, Piotr Krupa 8, Sławomir Ćwikła 2.

Teraz zespół MKKS Zabrze czeka wielkie wyzwanie. Jutro w Prudniku zabrzanie zmierzą się z wiceliderem tabeli, tamtejszą drużyną Pogoni, która ma na swoim koncie tylko dwie porażki. W minionej kolejce Pogoń pokonała u siebie Polonię Leszno 91:67.

W miniony poniedziałek po wyleczeniu kontuzji wznowił treningi Damian Lenkiewicz, najskuteczniejszy zawodnik zabrzańskiej drużyny. Nie wiadomo jednak, czy zagra w Prudniku. MKKS Zabrze zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Prowadzi MKKS Rybnik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto