Policjanci we wtorkowy wieczór natknęli się na młodego chłopaka śpiącego na ławce przy ul. Gogolińskiej. Okazało się, że jest pijany do tego stopnia, że nie potrafi nawet powiedzieć gdzie mieszka i jak się nazywa.
Z pomocą przyszedł dzwoniący telefon chłopca. Telefonowała matka jego kolegi, która zaniepokojona tym, że syn nie wrócił jeszcze do domu, postanowiła go szukać.
Dzięki rozmowie z kobietą mundurowi ustalili, że pijany to 15-latek pochodzący z Zaborza. Chłopak zdołał również wybełkotać, że pił spirytus.
Policjanci podjęli decyzję o przewiezieniu go szpitala. Tam, po przeprowadzeniu badań, zwolniono go do domu. Chłopak miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?