W środę, kilka minut przed godz. 5, policjanci z drogówki na ul. Stalmacha zatrzymali do rutynowej kontroli autobus komunikacji miejskiej i zbadali trzeźwość jego kierowcy.
Okazało się, że jest pijany. Kierowca autobusu w Zabrzu miał 0,54 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a w myśl przepisów jest to stan nietrzeźwości. Prowadzenie w takim stanie to przestępstwo, a nie wykroczenie.
Na szczęście autobus jechał bez pasażerów. Nie był na trasie, a jedynie jechał z parkingu przy ul. Pawliczka do zajezdni w Gliwicach.
33-letni kierowca tłumaczył, iż pracę miał rozpocząć dopiero o 12, więc wieczorem wypił 4 piwa. Nie spodziewał się, że będzie jeszcze pod wpływem alkoholu.
- Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy kategorii A, B, C, D, E. Kierujący dobrowolnie poddał się karze. Orzeczono jednoroczny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a także grzywnę w wysokości 1100 złotych - podaje zabrzańska komenda policji.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?