Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Palcem po wodzie

TERESA SEMIK
Ja nie mam nic i ty nie masz nic, czyli razem mamy tyle, żeby zbudować park wodny za 80 mln zł. Tym razem "Ziemia obiecana" jest w Zabrzu. Pierwsze zbiorowe pluskanie miało się odbyć 4 grudnia 2002 r.

Ja nie mam nic i ty nie masz nic, czyli razem mamy tyle, żeby zbudować park wodny za 80 mln zł. Tym razem "Ziemia obiecana" jest w Zabrzu. Pierwsze zbiorowe pluskanie miało się odbyć 4 grudnia 2002 r., ale inwestorzy sami głoszą, że termin jest nierealny. Abstrakcyjny pozostaje też koszt jednego metra kwadratowego basenu - prawie 20.000 zł! To trzy razy więcej niż koszt metra najbardziej ekskluzywnego banku.

Inwestorzy są bez pieniędzy, a przynajmniej dotąd nie wykazali, że udało im się je zdobyć w jakiś cudowny sposób. Storpedowana przez niektórych radnych Zabrza próba, by pod kredyt bankowy na budowę parku wodnego, w wysokości 58 mln zł, miasto zastawiło obiekty Górnika Zabrze, Dom Muzyki i Tańca, atrakcyjne działki gminne, najlepszym tego dowodem.

Inwestorzy to: Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Zabrzu, któremu dyrektoruje Józef Kubica, obecnie poseł SLD-UP. MOSiR jest spółką z o.o. w całości z udziałem gminy Zabrze. Partnerem w interesach są Śląskie Tereny Rekreacyjne z Katowic, spółka z o.o., której kapitał założycielski to tylko 50.000 zł. Udziałowcami są: Paweł Szafraniec, były dyrektor katowickiego Spodka i chorzowskiego parku, Marek Musiał oraz Zenon Guzik.

MOSiR założył ze Śląskimi Terenami Rekreacyjnymi spółkę "Wodny Świat Zabrze". Żadna z umawiających się stron nie wyłożyła gotówki.

- Najważniejszy jest pomysł na inwestycję i jej finansowanie, a my ten pomysł mamy - twierdzi Paweł Szafraniec, prezes "Wodnego Świata Zabrze". Sposób jest tajemnicą.

MOSiR wniósł w aporcie przekazane mu przez miasto dwie działki (nieużytki) o łącznej powierzchni prawie 2,4 ha. Wyszacowano je na 3 mln 273 tys. zł, czyli metr kw. ziemi kosztuje ponad 136 zł. Śląskie Tereny Rekreacyjne dołożyły w aporcie projekty i plany basenu o wartości aż 4 mln 204 tys. zł.

Wysokie przeszacowanie aportów daje pokaźny kapitał zakładowy spółki, ale - jak mówią pytani przez nas architekci - nikt nie zapłaciłby na rynku tak olbrzymich pieniędzy za projekty. Agenci nieruchomości są zgodni co do tego, że za tę cenę nie mieliby dużych szans sprzedać tych gruntów. Przeszacowania są po to, by łatwiej przekonać do kredytowania banki.

Fundamenty pod przyszły basen wykonała firma Zbigniewa Marciniaka z Gorzowa Wielkopolskiego i nie dostała za to należnych jej pieniędzy - 9 mln 300 tys. zł. Poseł Kubica twierdzi, że wykonawca ,wiedział, iż buduje za swoje", prezes Szafraniec, że "właściwie wiedział".
- Wykonawca wejdzie do spółki "Wodny Świat Zabrze", a potem wykupimy jego udziały - zapewnia Paweł Szafraniec.

Biznesmen - wizjoner zdołał przekonać do budowy parku wodnego także władze Sosnowca i prawie mu się udało przekonać Bytom oraz Łódź. Parki wodne chcą budować także inne spółki w Katowicach, Bielsku-Białej, Dąbrowie Górniczej i Ogrodzieńcu. Na razie skończyły na ambicjach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto