Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PAL w Zabrzu. Co w Biskupicach zmienia Program Aktrywności Lokalnej?

Redakcja
Biskupice to specyficzna dzielnica: oddalone od centrum, z dużym bezrobociem. Światełkiem w tunelu jest dla mieszkańców Program Aktywności Lokalnej. Próbują znaleźć pracę i polubić swoją okolicę. Pisze Maria Olecha

Katarzyna Jasińska od 14 lat mieszka w Biskupicach. Wychowuje troje dzieci. Pierwszą pracę znalazła dopiero niedawno. Wcześniej wydawało jej się, że kobieta, która prowadzi dom i wychowuje dzieci nie znajdzie pracy, albo po prostu nie będzie potrafiła pogodzić domowych i zawodowych obowiązków.

- Swoje myślenie zmieniłam dopiero wtedy, kiedy w 2009 roku skorzystałam z Programu Aktywności Lokalnej "Szansa dla Biskupic". Tam znalazłam motywację do działania i uwierzyłam, że mogę coś w życiu jeszcze osiągnąć - opowiada pani Katarzyna, która dodatkowo kończy szkołę średnią.

- I chcę się uczyć dalej, bo bez wykształcenia o pracę bardzo trudno - przekonuje.

Pani Katarzyna jest jedną z 96 osób, które od 2009 roku skorzystały z uczestnictwa w Programie Aktywności Lokalnej finansowanym z pieniędzy unijnych, a realizowanym przez Miejskie Ośrodek Pomocy Rodzinie w Zabrzu. Niebawem rozpocznie się czwarta już edycja projektu skierowanego do 35 mieszkańców Biskupic w wieku od 18 do 65 lat, którzy są zagrożeni wykluczeniem społecznym, czyli długotrwale bezrobotni, bezdomni, czy niepełnosprawni, a także do ich rodzin.

Uczestnicy podpiszą roczny kontrakt socjalny zobowiązujący ich do udziału w określonych zajęciach w ramach pal-u. Autorkami programu są Beata Jeziorska i Anna Herman-Latos.

Uczestnicy są przede wszystkim aktywizowani społecznie i zawodowo. Mają m.in. zajęcia w Klubie Integracji Społecznej, szkolenia i spotkania ze specjalistami z MOPR-u, którzy podpowiadają, gdzie szukać pomocy w różnych trudnych sytuacjach w życiu.

Projekt ma również zachęcić mieszkańców Biskupic do integracji i działań na rzecz dzielnicy. A przy jego realizacji autorki PAL-u, jak zawsze, współpracują z magistratem, policją, strażą miejską, biskupickimi parafiami i Dzielnicowym Ośrodkiem Kultury.

Beata Jeziorska podkreśla, że ideą PAL-u jest działanie mieszkańców na rzecz małych, odrębnych społeczności, aktywność w środowisku lokalnym, która pozwoli im się poznać, poczuć więź z dzielnicą i przekonać się, że można zrobić coś dla swojej najbliższej okolicy.

- Tradycyjnie będziemy proponować mieszkańcom np. pomoc przy organizacji festynów, udział w zajęciach motywacyjnych, w Klubie Integracji Społecznej - mówi Anna Herman-Latos. - Jednocześnie jesteśmy otwarte na pomysły uczestników programu - zapewnia.

Co ważne, panie z małymi dziećmi będą mogły bez problemu uczestniczyć we wszystkich przedsięwzięciach PAL-u. Gdy będą się szkoliły lub przebywały na innych zajęciach, ich pociechy będą pod opieką niani. Z powodzeniem dalej działa też Klub Mam.

- Choć teraz to jest bardziej Klub Mam i Taty, bo mamy od niedawna jednego pana, który przychodzi na zajęcia. Żona poszła do pracy, więc on opiekuje się dzieckiem - uśmiecha się pani Anna. Co ciekawe, w programie nadal uczestniczą osoby, które już zakończyły swoje kontrakty socjalne. Pełnią funkcję liderów. Jednym z liderów jest Katarzyna Jasińska.

- Mogę podzielić się moim doświadczeniem, służę pomocom nowym osobom, pomagam im odnaleźć się i uwierzyć w siebie, bo pamiętam, że mi też na początku ciężko było, ale dałam sobie szansę na inne życie. Dziś wiem, że było warto - podkreśla pani Katarzyna.

Osoby chętne do udziału w programie mogą się zgłaszać do siedziby PAL-u przy ul. Bytomskiej 82, najlepiej we wtorki o godz. 13.


Uczestnicy Programu Aktywności Lokalnej od wiosny 2011 roku spotykają się w budynku przy ul. Bytomskiej 82 w Biskupicach. Siedzibę wyremontowało miasto.

Są tam nie tylko pomieszczenia biurowe, ale i łazienka z pralką, kuchnia, kącik z maszyną do szycia, żelazkiem i pokój dla dzieci wypełniony zabawkami. Wszystko po to, aby biskupiczanie poczuli się trochę jak w domu.

Ale dom to nie tylko przyjemności i przywileje, ale przede wszystkim obowiązki. Zatem każdy musi po sobie posprzątać, umyć kubek po wypitej kawie czy herbacie, a mamy, które przyjdą z dziećmi, muszą pamiętać, że są za maluszki odpowiedzialne.

Codziennie nowe informacje z Zabrza. Zapisz się do newslettera "Zabrze"!
od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto