Ośmiu z Zabrza

Kazimierz Krzyśków, rzecznik urzędu miasta w Zabrzu, poinformował nas, że prezydent Jerzy Gołubowicz przeprowadził rozmowy z wszystkimi pracownikami prowadzącymi działalność gospodarczą, którzy złożyli stosowne oświadczenia. Spośród 25 osób, które złożyły takie oświadczenia, w dziesięciu przypadkach zachodziło podejrzenie o to, iż działalność przez nich prowadzona mogłaby stanowić podstawę do podejrzeń o ich stronniczość lub interesowność.

- W wyniku przeprowadzonych rozmów dwóch pracowników zlikwidowało działalność gospodarczą, natomiast pozostali z wyjątkiem jednego oświadczyli, iż ich zakres obowiązków służbowych nie koliduje, ani też nie pokrywa się z prowadzoną przez nich, działalnością gospodarczą - informuje rzecznik.

Jedyny?

Uznano, że jedyny pracownik, u którego zachodziłaby taka ewentualność to Józef Piontek - inspektor w Wydziale Inwestycji i Zamówień Publicznych, zajmujący się prywatnie m. in doradztwem inwestycyjnym.

- Pracownik oświadczył, że ogranicza zakres swojej działalności gospodarczej, tak by nie budziła ona żadnych wątpliwości i posądzeń o stronniczości, czy też naruszeniu zasady bezinteresowności - dodaje rzecznik.

I to prezydentowi wystarczyło. Chcieliśmy wczoraj zapytać prezydenta osobiście, czy faktycznie ich obecne obowiązki nie kolidują z prywatnym zajęciem i mu to nie przeszkadza? Przesłana nam lista zabrzańskich urzędników-biznesmenów, którą drukujemy niżej, daje wiele do myślenia. Prezydent nie miał czasu z nami porozmawiać, ale ustami swojej sekretarki odpowiedział, że "przyjął to do wiadomości".

Rozmowa kontrolowana

Tymczasem nadal tajna jest lista urzędników pracujących na własny rachunek w Mysłowicach. Przez cały wczorajszy dzień staraliśmy się dodzwonić do prezydenta miasta, Grzegorza Osyry. Wcześniej do naszej redakcji zapobiegliwie zadzwoniła rzecznik urzędu, Ewelina Czaja-Muzyk, która od zeszłego piątku wmawiała naszemu dziennikarzowi, że nie musi podawać nazwisk urzędników? biznesmenów. - Ta rozmowa jest nagrywana - ostrzegła nas pani rzecznik.

Nie wszyscy złożyli

Nie bacząc na inwigilację, choć ważąc każde słowo, nadal z uporem maniaka atakowaliśmy sekretariat prezydenta, aż w końcu udało nam się z nim połączyć. Osyra stwierdził, że nadal zapoznaje się z oświadczeniami majątkowymi swoich podwładnych. Wczoraj nie chciał nam zdradzić, czy natknął się na coś podejrzanego. Przyznał jednak, że nie wszyscy oświadczenia złożyli, choć termin przecież minął 31 stycznia.

Prezydent Osyra obiecał, że dzisiaj poda nam więcej szczegółów.

NIC ZDROŻNEGO?

Prezydent Zabrza Jerzy Gołubowicz nie widzi nic zdrożnego w tym, że ośmiu jego pracowników m.in. z wydziałów geodezji, wydziałów inwestycji i zamówień publicznych, dorabia po godzinach w prywatnych biznesach, które są bardzo zbliżone do tego, co robią w urzędzie.

Tak dorabiają w Zabrzu:

Wydział Geodezji i Gospodarowania Gruntami

* Grzegorz Dragańczyk - usługi budowlane

* Wojciech Kokot - usługi geodezyjne

Wydział Inwestycji i Zamówień Publicznych:

* Urszula Kallik - usługi budowlane, projektowanie wnętrz

Józef Piontek - usługi budowlane, doradztwo inwestycyjne

Wydział Architektury:

* Zbigniew Kozik - projektowanie

* Elżbieta Jankowska-Nowicka - projektowanie

* Danuta Żabicka - Barecka - projektowanie

* Leszek Jaros - usługi budowlane

ZADZWOŃ

W połowie marca rozpoczęliśmy akcję pokazującą, jak urzędnicy dorabiają po godzinach. Dzisiejszy artykuł jest szóstym w naszym cyklu.

W dalszym ciągu czekamy na sygnały w tej sprawie od Państwa pod numerem telefonu:

(32) 42-38-100

lub 42-38-101