W piątek 15 marca w okolicach Mostu Świętokrzyskiego w Warszawie doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. Strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego, którzy około godziny 4 nad ranem patrolowali nadwiślańskie bulwary, zauważyli pod przeprawą. Dwaj byli dobrze zabezpieczeni przed zimnem. Trzeci, w wieku około 35 lat, leżał na betonie tylko w lekkiej kurtce.
Był bardzo wyziębiony. Trząsł się, niezrozumiale bełkotał, a gdy go podnieśliśmy, nie był w stanie samodzielnie utrzymać się na nogach i osuwał się na ziemię. Od mężczyzny nie było czuć alkoholu - przekazali mundurowi w specjalnym komunikacie.
Mężczyzna trafił do szpitala. Miał niespełna 26 stopni
Funkcjonariusze natychmiast okryli mężczyznę kocem termicznym i wezwali pogotowie ratunkowe. Sanitariusze, którzy przyjechali na miejsce zbadali temperaturę ciała poszkodowanego człowieka. Termometr wskazał zaledwie 25.8 stopni.
Na szczęście, interwencja strażników nadeszła w porę. Gdyby nie mundurowi, cała historia mogłaby skończyć się tragedią.
Ratownicy podjęli decyzję o natychmiastowym przewiezieniu go do szpitala.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?