Nowy samochód wzbogacił wyposażenie straży pożarnej

O nowy samochód gaśniczy wzbogaciła się Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu. To auto na podwoziu renaulta, przeznaczone do prowadzenia akcji gaśniczych trzema sposobami - zarówno wodą, jak i środkiem pianotwórczym oraz proszkiem. Do tej pory jednostka nie dysponowała takim wozem.

Ma zbiorniki na dwa tysiące litrów wody, 200 litrów środka pianotwórczego oraz 750 kilogramów proszku gaśniczego. Zaliczany jest do średnich wozów gaśniczych. Jego uniwersalność szczególnie cenna jest w sytuacjach, gdy strażacy nie mogą użyć do gaszenia pożaru wody, a tak jest np. w przypadku prądu. Do tej pory bardzo takiego wozu w Zabrzu brakowało. Przydatny byłby m.in. dwa tygodnie temu, kiedy przy ul. Mikulczyckiej płonął transformator, wtedy jednak jeszcze strażacy nim nie dysponowali. Wóz kosztował 800 tys. zł. Połowa tej kwoty pochodzi z kasy miasta Zabrze, połowę wyasygnowała Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach. Mieści sześcioosobową załogę. Jego nowoczesne wyposażenie uzupełniają aparaty powietrzne, zamontowane w siedzeniach. Jest obecnie tzw. pierwszym autem wyjazdowym zabrzańskich strażaków. Decyduje o tym zarówno jego wielofuncyjność gaśnicza, jak i fakt, że jego średnich rozmiarów gabaryty pozwalają na doskonałe poruszanie się w ruchu miejskim. Po raz pierwszy wyruszył do akcji w piątek, kiedy to na skrzyżowaniu ulic Stalmacha i Bytomskiej doszło do wypadku samochodowego. Jak oceniają strażacy, doskonale się spisał podczas swego chrztu bojowego.

Wóz zastąpił starą, kilkudziesięcioletnią tatrę, która przekazana zostanie innej jednostce straży pożarnej. Zabrzańska straż dysponuje obecnie pięcioma samochodami gaśniczymi, drabiną mechaniczną, podnośnikiem hydraulicznym, samochodem ratownictwa technicznego, autami operacyjnymi i kwatermistrzowskim. Nowy wóz stanowi cenne uzupełnienie jej taboru gaśniczego.