- Oczywiście, że żadna z dostępnych metod, na jakie pozwala nam ustawa, a są cztery dostępne, nie jest sprawiedliwa - przyznawał radny Marek Reinholz, po serii oświadczeń, jakie zaczęli składać podczas sesji nadzwyczajnej Rady Miejskiej, koszalińscy radni.
Zobacz także Klub radnych Wspólny Koszalin o metodzie naliczania opłat za śmieci
- Najbardziej sprawiedliwa, z tych czterech dość niesprawiedliwych, była metoda ustalająca opłatę za śmieci od metra sześciennego wody. Bo pokazywała prawdziwy ruch na nieruchomościach. Ale nie ma na nią społecznego poparcia, więc o niej zapomnijmy. Kolejną więc, najbardziej sprawiedliwą z tych pozostałych, jest więc metoda „od gospodarstwa”.
I właśnie nad tą metodą pochylili się we wtorek, na sesji nadzwyczajnej, koszalińscy radni. Sesja była dokończeniem tej z 9 marca, która była zwołana na wniosek prezydenta, ale tuż po jej rozpoczęciu została, na wniosek dosłownie wszystkich, przerwana i przeniesiona właśnie na wtorek. Bo radni chcieli głęboko przemyśleć swoje decyzje, a także zapytać mieszkańców co w ogóle o tym wszystkim sądzą. I zapytali. Konsultacje trwały tydzień. Ostatecznie, według przekazanych radnym danych, największe poparcie otrzymała właśnie metoda „od gospodarstwa”.
Projekt uchwały - jak już wiemy zatwierdzonej przez radnych - zakłada, że opłata za śmieci w Koszalinie wyniesie 58 zł miesięcznie od gospodarstwa. Dla niektórych to spora podwyżka, dla innych jednak, przede wszystkim dla gospodarstw, w których mieszka wieloosobowa rodzina, to obniżka.
Generalnie jednak opłata za śmieci rośnie, bo zmieniły się przepisy, które spowodowały, że trzeba inaczej prowadzić tę gospodarkę, a także dlatego, bo wzrosły ogólne opłaty za funkcjonowanie całego systemu.
Opłaty za śmieci w Koszalinie. Znamy propozycję miesięcznej stawki
Zanim jednak doszło do głosowania, niektórzy radni chcieli złożyć, i złożyli, specjalne oświadczenia. Głos zabrał Sebastian Tałaj, który oznajmił, że według niego metoda „od osoby” byłaby lepsza, a jeśli chodzi o obawy, że przez nią Koszalin nagle by się wyludnił, powiedział, że w Świdniku mają specjalny program komputerowy, dzięki któremu szybko odnaleziono osoby, które nie chciały płacić za śmieci. I koszaliński ratusz mógłby tam popytać o ten program.
Radna Anetta Urbaniak stwierdziła wprost, że metoda „od gospodarstwa” jest nieuczciwa, że wspiera rodziny wieloosobowe, ale zapomina o małych.
Bożena Kaczmarek natomiast powiedziała, że zagłosuje tak, jak Jarosław Gowin: za, ale nie będzie się uśmiechała. Bo też uważa tę metodę za nie do końca sprawiedliwą.
Tomasz Bernacki odczytał długie oświadczenie, w którym oświadczył, że metoda jest niesprawiedliwa społecznie, na co radna Dorota Chałat stwierdziła, że Bernacki wyjął jej to z ust. 13 radnych głosowało za, 3 przeciw, 8 wstrzymało się od głosu.
Radni debatują jeszcze nad programem osłonowym dla samotnych i seniorów. Chodzi o zwrot dla nich około 45 proc. opłaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?