Lawina telefonów, ponad 20 komentarzy w internecie i kilkanaście mejli - to Wasza odpowiedź na propozycję naszej redakcji i radnego Tomasza Olichwera, abyśmy wspólnie stworzyli mapę niebezpiecznych przejść dla pieszych w Zabrzu.
Wszystkim zgłoszonym niebezpiecznym przejściom będą musieli przyjrzeć się radni
Akcja jest efektem zwiększonej liczby wypadków z udziałem pieszych w naszym mieście. Dzięki takiej mapie urzędnicy będą widzieli, gdzie i dlaczego jest niebezpiecznie, gdzie przejścia brakuje, nie działają światłą lub nie ma poprawnego oznakowania.
Wasz odzew, drodzy Czytelnicy i aktywność internautów na portalu zabrze.naszemiasto.pl przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Choć akcję rozpoczęliśmy w piątek, 10 lutego, nie ma dnia, abyśmy nie otrzymywali kolejnych głoszeń z różnych dzielnic.
Z Waszych wypowiedzi wynika, że najgorzej jest na ul. 3 Maja. Pasy są mało widoczne, przejścia kiepsko oświetlone i brakuje oznakowania. Czytelniczka Ania napisała do nas takiego mejla: "Bardzo często przejeżdżam wieczorem przez ul. 3-go Maja. Uważam, że odcinek od wysokości hali MOSiR, ul. Matejki do skrzyżowania z ul. Roosevelta i ul. Bohaterów Monte Cassino jest trudnym dla pieszych ze względu na duży ruch, a przede wszystkim z powodu braku oświetlenia przejść dla pieszych. Sama niejednokrotnie jadąc autem prędkością dozwoloną ledwo dostrzegałam pieszych".
Internautka marib77 zaalarmowała nas o bardzo niebezpiecznym przejściu na ul. de Gaulle'a, tuż za wiaduktem od strony Goethe'go. Jak relacjonuje, kiedy piesi mają tam zielone światło, kierowcy mają pomarańczowe i nie zatrzymują się, nawet nie zwalniają. "Codziennie chodzę tamtędy do pracy. Gdybym się sugerowała tym, że mam zielone światło, dawno bym była na tamtym świecie" - pisze marib77.
Pokaż Niebezpieczne przejścia dla pieszych na większej mapie
Karolina Szymusińska podkreśla, że niebezpiecznie jest na przejściu na skrzyżowaniu de Gaulle'a z Reymonta. Przejście jest na łuku, a ulica ma dwa pasy ruchu w obie strony. Do tego ruch jest tam duży, a oświetlenia, które z daleko sygnalizowałoby kierowcy, że ma uważać, brak.
Małgorzata Wilska zwróciła uwagę na niebezpieczne przejście na ul. Mikulczyckiej 5. Jak napisała w mejlu do naszej redakcji, autobusy rzadko ustępują pierwszeństwa pieszym, a auta wyjeżdżające zza autobusów nawet nie zwalniają. O tragedię zatem nietrudno. Pani Małgorzata proponuje lepsze oznakowanie lub przyciski, które piesi mogliby wciskać, gdy chcą przejść.
Adam Tomanek z Grzybowic wskazał nam przejście przy skrzyżowaniu ulic Witosa i Składowej. Jak mówi, kierowcy mają w nosie światła i ignorują prawidłowo przechodzących pieszych. Z kolei Gerhard Antkowiak uważa, że przydałoby się przejście na ul. Ofiar Katynia w rejonie Ośrodka dla Bezdomnych Kobiet.
Na Wasze komentarze czekamy do końca lutego. Piszcie, gdzie jest niebezpiecznie!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?