Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najwcześniej wiosną 2011 roku rozpoczną się remonty zdewastowanych torowisk

Maria Olecha
Na remont zdewastowanych torowisk na ul. 3 Maja, Wolności i Bytomskiej zabrzanie poczekają kolejny rok. Tramwaje Śląskie wciąż szukają pieniędzy
Na remont zdewastowanych torowisk na ul. 3 Maja, Wolności i Bytomskiej zabrzanie poczekają kolejny rok. Tramwaje Śląskie wciąż szukają pieniędzy Fot. Olga Wiśniowska
Najwcześniej wiosną 2011 roku rozpoczną się remonty zdewastowanych torowisk na ul. 3 Maja i fragmentach ulic Wolności na odcinku od granicy z Gliwicami do ul. Kondartowicza oraz Bytomskiej na odcinku od Chrobrego do Drzymały.

Choć mieszkańcy skarżą się, że tramwaje niebezpiecznie chwieją na boki podczas jazdy, bo torowiska są w tak fatalnym stanie, przedstawiciele Tramwajów Śląskich mówią, że o tym wiedzą, ale nie mają pieniędzy na samodzielny remont. Będą szukać środków wśród funduszy unijnych.

- Przecież te torowiska wołają o pomstę do nieba. Kiedy jedzie się tramwajem numer 3, trzeba się kurczowo trzymać uchwytów, bo inaczej potwornie rzuca na boki - opowiada zdenerwowana pani Eugenia, która zaalarmowała naszą redakcję.

Rzeczywiście torowisko na ul. 3 Maja przypomina momentami ser szwajcarski. Wcale nie lepiej prezentuje się to wzdłuż ul. Bytomskiej, po którym jeżdżą tramwaje linii numer 5 i 35. Zabrzanie coraz głośniej pytają, kiedy będą jeździli w komfortowych warunkach.

- Jest XXI wiek, a te nasze tramwaje to takie starocie, że szkoda gadać - macha ręką pan Andrzej.

Właścicielem torowisk jest spółka Tramwaje Śląskie, która plany remontów zabrzńskich torowisk ogłosiła w ubiegłym roku. Zabrze zostało ujęte w projekcie "Modernizacja infrastruktury tramwajowej i trolejbusowej w aglomeracji górnośląskiej wraz z infrastrukturą towarzyszącą". Do jego realizacji spółka zaprosiła władze Zabrza, które ochoczo na to przystały.

- Podpisaliśmy z Tramwajami Śląskimi porozumienie dotyczące zakresu i sposobu finansowania prac - mówi Andrzej Twardecki, naczelnik Biura Nadzoru Właścicielskiego w zabrzańkim magistracie. - Przekazaliśmy spółce środki na przygotowanie dokumentacji, gmina przejęła proporcjonalną ilość akcji Tramwajów w podwyższonym kapitale - dodaje Twardecki. Jak zapewnia, miasto zrobiło tyle, ile mogło. Teraz ruch należy do Tramwajów Śląskich. A te nie spieszą się z realizacją inwestycji. Jak się dowiedzieliśmy, nie złożyły jeszcze nawet wniosku o unijną dotację, a co więcej, wciąż przygotowują dokumentację projektową.

Szczepan Wodniok, dyrektor inwestycyjny w Tramwajach Śląskich mówi, że w tym roku spółka chce przygotować dokumentację. Potem będzie aplikować o środki unijne.

- To duże przedsięwzięcie. Szacunkowy koszt remontu torowisk w Zabrzu to 32,5 miliona zł. Połowę wyłoży miasto. Wyremontujemy w sumie 3,95 km torowisk, a na tory wyjadą zmodernizowane tramwaje - zapowiada Wodniok.

Remonty miałyby się rozpocząć w przyszłym roku.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto