MKS Zabrze szósty w Polsce

W ostatnich dwóch miesiącach z uwagą śledziliśmy występy juniorów starszych MKS Zabrze. Zespół utworzony cztery lata temu systematycznie się rozwijał pod wodzą trenera Tomasza Przybyły. W lidze Makroregionu Śląsko-Opolskiego zajmował kolejno 5., 3. i ostatnio dwa 1 miejsca. W minionym roku w finałowym turnieju o mistrzostwo Polski zajął 5 miejsce. W tym roku ćwierćfinałowy i półfinałowy turniej MP rozegrano w Zabrzu. W pierwszym MKS zajął I miejsce przed WTK Włocławek, w drugim II za MKS Pyra Poznań.

W opinii wielu fachowców, którzy obserwowali zabrzan, uchodzili oni za faworytów finałowego turnieju w Szczecinie. Trenerowi Przybyle udało się stworzyć silny, dobrze rozumiejący się kolektyw. Wielu zawodników występuje w drugoligowej drużynie seniorów MKKS Zabrze, która pod kierunkiem trenera Mariusza Niedbalskiego, znajduje się w ścisłej czołówce tabeli.

Wyprawa do Szczecina po medal nie powiodła się. Zespół MKS Zabrze zajął ostatecznie szóste miejsce. Na pewno jest to wysoka lokata w Polsce, ale pozostał pewien niedosyt.

Na tym poziomie rywalizacji nie ma już słabych drużyn. O sukcesie w meczu decyduje dyspozycja dnia. Tak było w pierwszym meczu zabrzan ze Śląskiem Wrocław. Walczyli dzielnie, ale przegrali 70:88.

- Zwykle naszą silną bronią były rzuty za trzy punkty. Wielką skutecznością popisywali się Maciej Balcerzak i Dawid Weiss. Tym razem im nie wychodziło. Wprawdzie dwa następne mecze w grupie wygraliśmy, ale jak się później okazało, nie wystarczyło to do awansu do strefy medalowej. Zadecydował wynik meczu Śląsk - Zastal. Zabrakło nam małych punktów. Po tym niepowodzeniu z zawodników uszło powietrze. Trudno ich było zmobilizować do walki o piąte miejsce - powiedział trener Przybyła.

Drużyna MKS Zabrze w minionym sezonie była najmłodszą w kategorii juniorów starszych (87). Odchodzi od niej tylko jeden zawodnik, Tomasz Gembus. Pozostali nadal będą walczyć o najwyższe trofea. Mają już sporo doświadczenia. Można przypuszczać, że w przyszłym roku zdobędą upragniony medal mistrzostw Polski.

Skład MKS: Dawid Weiss, Tomasz Gembus, Maciej Balcerzak, Grzegorz Szmajda, Sławomir Ćwikła, Piotr Krupa, Adam Bączyński, Stolarczyk, Michał Dzierko, Tomasz Micuda, Marcin Czauderna, Paweł Jaszczurowski, kierownik drużyny, Marcin Mach.

Protokół turnieju w Szczecinie: I dzień: Polonia Przemyśl - WTK Włocławek 60:81; MKS MOS Pruszków - Zastal Zielona Góra 57:86; Trójka Kosz Szczecin - Pyra Poznań 64:89; Śląsk Wrocław - MKS ZABRZE 88:70, Punkty dla MKS zdobyli: Tomasz Gembus 32, Dawid Weiss 14, Piotr Krupa 10,

Sławomir Ćwikła 8, Paweł Jaszczurowski 3, Maciej Balcerzak 2, Adam Bączyński 0. II dzień: WTK - Pyra 76:71; Śląsk - MKS MOS 87:75; Trójka - Polonia 80:58, Zastal - MKS ZABRZE 85:92 (34:23, 13:22, 21:17, 17:30) Punkty dla MKS: Weiss 31, Balcerzak 23, Gembus 21, Ćwikła 9, Krupa 6, Grzegorz Szmajda 2. III dzień: Pyra Poznań - Polonia Przemyśl 103:51; Trójka Kosz Szczecin - WTK Włocławek 81:80; Śląsk Wrocław - Zastal Zielona Góra 66:74; MKS ZABRZE - MKS MOS Puszków 87:64 Punkty dla MKS: Gembus 27, Weiss 24, Ćwikła 16, Krupa 9, Balcerzak 9, Szmajda 2, Jaszczurowski, Tomasz Micuda, Bączyński i Marcin Czauderna po 0.

Końcowe tabele grup: A: 1. Pyra Poznań, 2. WTK Włocławek, 3. Trójka Kosz Szczecin, 4. Polonia Przemyśl; B: 1. Śląsk Wrocław, 2. Zastal Zielona Góra, 3. MKS Zabrze, 4. MKS MOS Pruszków.

IV dzień: mecze o końcowe miejsca: o 7: Polonia - MKS MOS 74:56; o 5: Trójka - MKS ZABRZE 82:73. Punkty dla MKS: Weiss 23, Gembus 19, Balcerzak 12, Szmajda i Ćwikła po 8, Krupa 3, Bączyński, Stolarczyk i Dzierko po 0. Półfinały: WTK - Śląsk 82:67; Pyra - Zastal 71:61. V dzień: o 3 miejsce: Śląsk - Zastal 72:79; finał: WTK - Pyra 67:83.

Końcowa kolejność: 1. Pyra Poznań, 2. WTK Włocławek, 3. Zastal Zielona Góra, 4. Śląsk Wrocław, 5. UKS Trójka Kosz Szczecin, 6. MKS Zabrze, 7. Polonia Przemyśl 8. MKS MOS Pruszków.