Mieszkanka Zabrza, pani Halena Meder obchodzi dzisiaj swoje setne urodziny. Z tej pięknej okazji odwiedziła ją rodzina, przyjaciele i władze miasta.
- Nie spotkałem osoby w tym wieku tak rozmownej, dowcipnej, energicznej. Aż trudno było uwierzyć w jej wiek. No i czego tu życzyć? Śpiewać tradycyjną polską piosenkę urodzinową wręcz nie wypada - przyznaje Krzysztof Lewandowski, zastępca prezydenta miasta Zabrze.
Jak przyznała pani Helena, jej sekret długowieczności jest bardzo prosty - Brak chorób. – Ja nawet nie przypominam sobie, by mnie głowa bolała – wyznała.
Pomimo trudów życia, zwłaszcza wojny i wypędzenia z rodzinnych stron, niedaleko Lwowa, stara się zawsze mieć uśmiech na twarzy. – Mieliśmy wielki dom, który musieliśmy opuścić, potem mieszkaliśmy po wojnie w Bytomiu, wreszcie w Zabrzu na Karola Miarki, ale mój świętej pamięci mąż zawsze mówił, że dobrze czuje się tylko tu, w naszym obecnym domu w Rokitnicy – wyznała.
Jak twierdzi Krzysztof Lewandowski, solenizantka śledzi serwisy informacyjne na wszystkich kanałach telewizyjnych i bardzo się martwi sytuacją na Ukrainie. – Wiem, co oznacza wkroczenie Rosjan – powiedziała. – Pamiętam doskonale.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?