Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Zabrza zamknięci we własnych domach czekają wciąż na wymazy, które nie nadchodzą. Sanepid jest bezradny

Łukasz Olszewski
Łukasz Olszewski
Niekończąca się kwarantanna. Ludzie czekają na wymazy, a sanepid jest bezradny
Niekończąca się kwarantanna. Ludzie czekają na wymazy, a sanepid jest bezradny Karolina Misztal
Duża liczba wykrywanych w woj. śląskim zakażeń koronawirusem sprawia, że kwarantannie poddawane są całe rodziny, które czekają na kolejne wymazy. Czekają i nie wiedzą ile jeszcze będą czekać – niewydolny sanepid nie jest w stanie ich przebadać. Niektórzy na swoje wymazy czekają już od kilku tygodni i to jeszcze nie koniec.

Niekończąca się kwarantanna

Przed kilkoma dniami nasza redakcja otrzymała list, w którym przedstawiono dramatyczną sytuację w gliwickim sanepidzie, który jest na tyle niewydolny, że wykonanie kolejnych wymazów oraz skontaktowanie się z placówką graniczy z cudem.

Przeprowadzane masowo wymazy górników m.in kopalni Sośnica powodują że PSSE w Gliwicach (i nie tylko) jest przeciążona. Ludzie nie są w stanie w ogóle skontaktować się z gliwickim sanepidem pomimo tego, że podano cztery linie telefoniczne są one ciągle zajęte - dodzwonienie się tam jest niemożliwe, a jest to jedyna forma kontaktu, gdyż sanepid Gliwice nie odpisuje na maile. Oczekiwanie na połączenie trwa wiele godzin i mimo tego, nie kończy się sukcesem. Przesuwająca się kolejka jest spowodowana najprawdopodobniej rezygnowaniem ludzi z połączenia, a nie rzeczywistym odbieraniem telefonów przez Sanepid – pisze autor listu.

O tym, że gliwicka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna jest niewydolna, przekonała się jedna z zabrzańskich rodzin, która od 11 maja znajduje się w kwarantannie. Obecnie mija 22. dzień ich izolacji, która zdaje się nie mieć końca w najbliższych dniach.

- Moja żona uzyskała pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa i od tamtej pory wszyscy zostaliśmy poddani kwarantannie. Już kilkanaście dni temu powinniśmy mieć pobrany kolejny wymaz do badania, jednak nikt z sanepidu się u nas nie pojawił. Skontaktowanie się z placówką graniczy z cudem, a po przedstawieniu problemu Powiatowemu Centrum Zarządzania Kryzysowego w Zabrzu otrzymaliśmy informacje, że pomimo prób, im także nie udało się skontaktować z sanepidem – mówi mieszkaniec Zabrza, który na kwarantannie przebywa już ponad trzy tygodnie.

Ponad trzy tygodni izolacji

Oficjalnie członkowie tej rodziny wciąż znajdują się w kwarantannie, chociaż policja również przestała się z nimi kontaktować. Ostatnie odwiedziny, w celu zweryfikowania, czy w tym przypadku przestrzegane są zasady izolacji, miały miejsce kilka dni temu. Wcześniej mundurowi kontaktowali się z nimi kilka razy dziennie.

Kolejne wymazy powinny zostać pobrane po dwunastu dniach kwarantanny. Wymazobus, które miał je pobrać do dziś jednak się nie pojawił. W tej chwili mija 22. dzień izolacji zabrzan, która zdaje się nie skończyć w najbliższych dniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto