Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matka Boska w Zabrzu-Kończycach na szybie kuchennej. Kto to pamięta?

Redakcja
Kto dzisiaj pamięta, że 15 lat temu cały kraj mówił o Zabrzu-Kończycach, bo na szybie okna zwykłego familoka przy ulicy Knosały pojawił się wizerunek Matki Boskiej? Powoli o tym zapomniano, ale dziwne wydarzenie przetrwało w opowieści Stanisława Bieniasza "Cud nad Czarniawką" - pisze Grażyna Kuźnik

Pierwszy dostrzegł cud sygnalista z kopalni Makoszowy, który później opowiadał gazetom: "Matka Boska pojawiła się na kuchennej szybie u sąsiadki Łucji Piechnik." Pobiegł po ludzi.

Wszyscy zobaczyli świętą twarz okrytą chustą, dzieciątko, a nad nimi krzyż. Pani Łucja była szczęśliwa, że Maryja pokazała się u wdowy, która na nic dobrego już nie czekała. Zaczęły się pielgrzymki, tłumy i modlitwy. Szybę zabrano do kościoła. Parafianie przynieśli ją z powrotem. Odwiedzali ją wierni z całego regionu i kraju, aż cud na szybie przestał być sensacją.

Wtedy Kończyce odwiedził Stanisław Bieniasz, pisarz urodzony w pobliskim Pawłowie, mieszkający w Niemczech. Była wiosna następnego roku. W tekście "Cud nad Czarniawką" dla miesięcznika "Śląsk" opisywał nieforemny familok Piechnikowej, pobliską hałdę , zapomnianą stodołę, teren, który opada łagodnie w dół brudnej rzeczki.

Czarniawka! "Ta rzeczka niegdyś, po plebiscycie i trzecim powstaniu wyznaczała granicę, dzielącą starą Polskę od Niemiec." Wyzwoliły się wspomnienia. I cud, i rzeczka stały się pretekstem do rozważań o życiu na tym kawałku ziemi, dziurze, gdzie żyło się tak trudno. "Ale dlaczego właśnie tutaj pokazała się Matka Boska?
"Może dlatego, że ta ziemia i ci ludzie tyle musieli wycierpieć" - odpowiada pisarz, który też dostrzegł Ją na szybie.

I dodaje: "Najbardziej liczy się to, co dzieje się w ludziach, którzy przyjechali do Kończyc. Że stali się trochę lepsi. Czy to jest mało? Czy to już nie jest już cudem?"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto