Marihuana w mieszkaniu w Zabrzu

Marihuana w mieszkaniu w Zabrzu

Stróże prawa podkreślają, że miała to być zwykła interwencja domowa.

W jednym z mieszkań doszło do kłótni między partnerami, a kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, już od progu wyczuli silną woń marihuany.

W mieszkaniu znaleźli plastikowe pudełko z zawartością brunatno-zielonego suszu.

- Badanie przeprowadzone przez technika kryminalistyki wykazało, że zabezpieczony susz to marihuana, z której można przygotować ponad 10 działek dilerskich narkotyków - przekazała st. sierż. Agnieszka Żyłka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.

Właściciel pudełka, który awanturował się ze swoją partnerką, uciekł z miejsca zdarzenia jeszcze przed przyjazdem policji.

Policjanci zabezpieczyli narkotyki i rozpoczęli poszukiwania 30-latka. Mężczyzna został zatrzymany następnego dnia. Przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia.

Policjantom powiedział, że marihuanę przywiózł z Czech. Grozi mu do 5 lat więzienia.