W zabrzańskim Muzeum Górnictwa Węglowego roiło się w miniony weekend od wróżbitów, służących radą jak zachować się w najbliższej przyszłości, by osiągnąć szczęście. Nie zabrakło posiadających uzdrawiającą moc rąk kręgarzy, masażystów i bioenergoterapeutów i znawców ludzkiej psychiki oferujących tajemnicze przedmioty o wszelakich kształtach, w których zaklęta jest uzdrowicielska moc.
Postanowiliśmy się przekonać: Czy kupić leczniczy miód, czy powiesić sobie na szyi wisiorek o nadprzyrodzonych właściwościach? A może posiedzieć pod wzmacniającą procesy życiowe piramidą z aluminiowych rurek, która rzekomo przywraca siły witalne organizmu?
- Często zaglądam na takie targi, gdyż mam wiele chorób i nie lubię chodzić do lekarza - powiedziała nam 60-letnia pani Gertruda z Zabrza. - Zwłaszcza na wiosnę nie czuję się najlepiej, jestem rozbita i osłabiona. Staram się w miarę możliwości pomagać sobie sama. Lubię dobry miód, którym o tej porze roku kuruję całą rodzinę.
Na targach prócz ludzi starszych, schorowanych można było spotkać również sporo młodzieży. Dziewczęta, z okazji zbliżających się walentynek, szukały szczęśliwych talizmanów, które mają im zapewnić powodzenie u tego jedynego w życiu partnera, nieco starsze panie wybierały amulety i ozdoby o charakterystycznych znakach pochodzących podobno z... kosmosu, "pomocne" w życiu rodzinnym.
- Moja sąsiadka, wdowa, kupiła kiedyś niewielki wisiorek z kamieniami półszlachetnymi i po miesiącu poznała wspaniałego mężczyznę, który ożenił się z nią i zabrał do siebie za granicę. Proszę się nie śmiać, ale ja wierzę w takie przedmioty, w których zaklęta jest nadprzyrodzona siła i wciąż szukam swojego - wyznała szczerze pani Aleksandra z Gliwic, która uczestniczy we wszystkich targach odbywających się w naszym regionie.
Porażonym pierwszym wiosennym podmuchem oferowano olejki eteryczne o przeróżnych zapachach, doskonale wpływające na psychikę i wizytę w gabinetach specjalizujących się w relaksujących masażach i terapii muzyką.
- Jeśli do tego dodać jeszcze długi spacer w otoczeniu mających magiczne właściwości brzóz, wiosenne zmęczenie mija jak ręką odjął - zachwalała pani Beata Rogowska z Gliwic.
Robert EL Gendy Q&A
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?