Sąsiadka zwróciła się natomiast z problemem do firmy, która informowała, że "zajmuje się problemami sąsiedzkimi". Firma wystosowała pismo do 73-letniej zabrzanki, że jeśli będzie naruszać dobra osobiste swojej sąsiadki, to sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
- W lutym 2012 roku firma wystosowała kolejne pismo. Tym razem było już to pismo informujące emerytkę, że z uwagi na poniesione straty moralne i naruszone dobra osobiste jego klientki, wzywa się ją do wpłaty pieniędzy w kwocie 46 tysięcy złotych. W piśmie był podany numer konta bankowego na, który należy wpłacić pieniądze oraz były zamieszczone informacje o grożących jej konsekwencjach prawnych jeżeli pieniądze nie zostaną wpłacone - poinformowała zabrzańska policja.
Trzy miesiące później, po braku reakcji ze strony starszej pani, otrzymała ona kolejne pismo wzywające do zapłaty, ale tym razem 92 tys. zł. Do tego w mieszkaniu pojawił się pracownik firmy, który zagroził kobiecie, że jeśli powiadomi policję i nie spłaci długu, to ją pobije i powybija szyby w mieszkaniu.
Kobieta poinformowała policję, a mężczyzna został zatrzymany. Za groźby karalne oraz wymuszenia grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?