O mężczyznach włamujących się do altan Rodzinnych Ogródków Działkowych im. 1000-lecia (ul. Mikulczycka) policję powiadomił działkowiec. Była noc z soboty na niedzielę.
Gdy na miejscu zjawił się patrol włamywacze rzucili się do ucieczki, ale nie zdołali umknąć.
Starszy z nich trafił do aresztu, młodszy do policyjnej izby dziecka.
Podczas przesłuchania okazało się, że pomysłodawcą włamań był właśnie 15-latek. Jego szwagier przystał na to, bo, jak zeznał, potrzebował pieniędzy na zorganizowanie chrzcin swojego syna, które miały odbyć się w niedzielę.
Włamywacze nie tylko nie zdobyli pieniędzy, ale nie mogli nawet uczestniczyć w uroczystości. Policjanci udowodnili im włamanie do trzech altan. Wartość strat szacuje się na 1600 zł. Wszystkie łupy udało się odzyskać.
Starszemu włamywaczowi grozi do 10 lat. O losie młodszego zdecyduje sąd rodzinny.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?