Widok dwóch mężczyzn w wieku 21 i 24 lat, którzy w środku nocy dźwigali sprzęt ogrodniczy musiał wzbudzić podejrzenia. Spotęgowały je tylko mętne tłumaczenia zatrzymanych.
Mimo iż policjanci nie mieli twardych dowodów na to, że sprzęt pochodzi z kradzieży, nie dali za wygraną. Już rano na policję zgłosił się właściciel złomnicy przy ul. Kossaka.
Okazało się, że sprzęt pochodzi właśnie z pomieszczeń gospodarczych skupu złomu.
Mienie wróciło do właściciela, a sprawcy usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Grozi im do 10 lat.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?