Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KRÓTKO: Awanturnik rodzinny chciał skoczyć z dachu budynku przy ul. Lubuskiej w Zabrzu we wtorek

JUT
Młody mężczyzna awanturował się w mieszkaniu przy ul. Lubuskiej we wtorek przed godz. 23. Przed przybyciem policji wyszedł z domu i wszedł na dach jednopiętrowego budynku.

22-latek będąc na dachu zaczął się odgrażać, że skoczy, jak tylko policjanci podejdą pod budynek.

Natychmiast na miejsce wezwano wsparcie w postaci dodatkowych patroli policji, pogotowia ratunkowego, straży pożarnej, a także negocjatorów policyjnych.

W trakcie interwencji mężczyzna był cały czas bardzo agresywny. Z dachu budynku, we wszystkie zgromadzone na miejscu służby ratownicze, awanturnik rzucał kawałkami rynien oraz cegieł, które wyrywał z kominów.

Po ponad dwóch godzinach rozmów, negocjatorom udało się sprowadzić mężczyznę z dachu. Będąc już na dole, kiedy zorientował się, że zostanie zabrany przez pogotowie ratunkowe, stał się znowu bardzo agresywny.

Wobec mężczyzny użyto siły fizycznej oraz założono mu kaftan bezpieczeństwa. Dopiero po podaniu mu środków uspokajających mężczyzna nieznacznie się uspokoił.

Decyzją lekarza awanturnik z pomocą policji został zabrany do szpitala psychiatrycznego w Toszku. Policja bada co skłoniło tego młodego mężczyznę do tak agresywnych zachowań.

Trwają czynności wyjaśniające dotyczące wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy - informuje zabrzańska policja.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto