W szkole podstawowej przy ul. Tarnopolskiej w Mikulczycach trwa remont. Właśnie tam interweniować musieli policjanci. Powodem była kradzież w Zabrzu.
Jeden z pracowników firmy wykonującej remont zostawił telefon komórkowy w sali i udał się do innego pomieszczenia. Gdy wrócił - wartej ok. tysiąca złotych nokii już nie było. Na miejsce wezwano policję.
Podejrzenia padły na innego robotnika. 30-letni mężczyzna zaprzeczył jednak wszystkiemu. Nie znaleziono przy nim również skradzionego telefonu.
Komórka odnalazła się dopiero w jednej z łaźni, z której korzystali budowlańcy. Nokia była owinięta w plastikowy worek i ukryta.
- Dzięki zapisowi monitoringu szkolnego policjanci potwierdzili, że sprawcą kradzieży okazał się wytypowany 30-latek. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze. Telefon wrócił do właściciela - informuje zabrzańska policja.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?