Kradzież w Zabrzu. 17-latka okradła kobietę, której miała powróżyć z ręki

Wtorek, okolice wiaduktu przy Goethego. Mieszkankę Zabrza zaczepia młoda dziewczyna. Oferuje wróżenie z ręki. Kobieta zgadza się.

Dla lepszego efektu wróżka namawia ją do zdjęcia złotego pierścionka i łańcuszka, a następnie położenie biżuterii na swojej dłoni.

Wróżka zacisnęła dłoń. Teraz wystarczyło dmuchnąć w nią, żeby usłyszeć przepowiednię. Okazało się jednak, że nie ma ani wróżby, ani biżuterii.

Dziewczyna od razu wyparła się tego, że kiedykolwiek trzymała w ręce rzeczy należące do kobiety, a chwilę później uciekła.

Okradziona zabrzanka udała się na polcję, gdzie dokładnie opisała złodziejkę. Mundurowi wytypowali dziewczynę, która już wcześniej popełniała podobne przestępstwa. Podczas przesłuchania 17-latka przyznała się do kradzieży. Grozi jej do 3 lat.