- Policjanci z IV komisariatu otrzymali informację, że w zatoczce przy ulicy Magazynowej w Zabrzu, w zaparkowanym samochodzie fiat 170 siedzi mężczyzna, który jest złodziejem infrastruktury kolejowej. Anonimowy rozmówca poinformował również o tym, że mężczyzna właśnie szykuje się do przestępczego procederu - informuje zabrzańska komenda policji.
Wysłany na miejsce patrol faktycznie namierzył stojące w zatoczce cinquecento, a w nim 48-letniego mężczyznę. Na widok mundurowych zrobił się on bardzo nerwowy.
W rozmowie stwierdził, że skończyło mu się paliwo i czeka na znajomych, którzy przyjadą z kanistrem. Policjanci sprawdzili samochód i nie znaleźli w nim nic podejrzanego. Wkrótce odjechali.
Po kilkunastu minutach kierowca fiata poczuł się już na tyle pewnie, że wyszedł z auta i z krzaków oddalonych o kilkaset metrów zaczął wyciągać przygotowane wcześniej łupy. Nie wiedział jednak, że wciąż jest obserwowany. Na miejsce wysłano bowiem dwa patrole policji. Jeden przyglądał się całej sytuacji z ukrycia.
Mężczyzna przygotował sobie 31 pociętych kawałków szyn o długości ok. metra. Wartość wyceniono na 13 tys. zł. Znaleziono przy nim również dwie 5 kg butle gazowe, reduktor i palniki.
Za kradzież szyn w Zabrzu 48-latkowi grozi do 5 lat więzienia.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?