- Obecny system skupia się przede wszystkim na zapewnieniu schronienia, pomocy prawnej, psychologicznej i terapeutycznej skierowanej do ofiar przemocy, a także na działaniach korekcyjno-edukacyjnych wobec sprawców przemocy. Tymczasem zdecydowana większość ofiar to kobiety, gdzie aż 56 proc. z nich pozostaje bez zatrudnienia, często od wielu lat. W sytuacji bezrobotnych kobiet - ofiar przemocy czynnik ekonomiczny odgrywa decydującą rolę. Długa nieobecność na rynku pracy i finansowa zależność od sprawcy przemocy utrudnia, a wręcz czasem uniemożliwia podjęcie decyzji o zakończeniu destrukcyjnej relacji ze sprawcą. To właśnie praca jest źródłem satysfakcji i daje możliwość odbudowania poczucia własnej wartości. Oczywiście wejście na rynek pracy musi zostać poprzedzone odpowiednimi działaniami interwencyjnymi, terapeutycznymi, prawnymi, które odpowiednio wzmocnią ofiarę, by mogła podjąć i utrzymać zatrudnienie. Aby skutecznie pomagać niezatrudnionym kobietom doświadczającym przemocy konieczne jest zintegrowanie pracy wszystkich służb społecznych oraz zapewnienie komplementarnych programów uwzględniających działania w zakresie profilaktyki, interwencji i integracji - mówią specjaliści z Zabrzańskiego Koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. Placówka wraz z Centrum Integracji Społecznej we Wrocławiu zorganizowała 11 maja w Zabrzu konferencję dotycząca właśnie zagadnienia przemocy ekonomicznej pod hasłem "Innowacyjne metody wsparcia kobiet doświadczających przemocy ekonomicznej".
W spotkaniu, nad którym patronat objęło Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, udział wzięło 130 osób, w tym przedstawiciele lokalnych władz oraz dyrektorzy i kierownicy ośrodków pomocy społecznej, komendanci policji, kuratorzy z terenu aglomeracji śląskiej.
Jednym z punktów konferencji była prezentacja modelu wsparcia dla kobiet będących ofiarami przemocy ekonomicznej. Na taki model aktywizacji społeczno-zawodowej składa się kilka elementów. Pierwszym z nich jest osoba koordynatora projektu. To swego rodzaju "anioł stróż", który indywidualnie czuwa i wspiera nad uczestniczkami projektu. Może to być pedagog, psycholog czy prawnik. Kolejne elementy to program szkoleniowo-terapeutyczny, praktyki zawodowe u pracodawców i współpraca trójsektorowa: publicznych i niepublicznych instytucji pomocowych (w tym instytucji rynku pracy) i lokalnych przedsiębiorców.
- Zintegrowanie powyższych elementów pozwala na zapewnienie kompleksowego systemu pomocy. Program trwa 6 miesięcy i zakłada udział 15 kobiet w jednym cyklu. Wsparcie obejmuje 3 miesięczny okres szkoleń, a następnie 3 miesięczne praktyki zawodowe. Aż 38 proc. kobiet, które wzięły udział w projekcie uniezależniło się od sprawcy i doprowadziło do ustania przemocy - podsumowują specjaliści z Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?