- To budynek po dawnej Szkole Podstawowej nr 4, która wygasła. Obiekt został przystosowany do potrzeb dzieci uczących się w szkole specjalnej - mówi Ewa Wolnica, zastępca naczelnika Wydziału Oświaty Urzędu Miejskiego w Zabrzu. - Stan techniczny budynku przy ul. 3 Maja jest bardzo zły. Ekspertyzy wykazały, że stropy niebezpiecznie się uginają, są uszkodzenia w konstrukcji dachu. Przeniesienie szkoły było naprawdę konieczne - tłumaczy Wolnica.
Iwona Dąbrowska-Waśniewska, dyrektorka szkoły podkreśla, że w nowym budynku dzieci będą miały komfortowe warunki do nauki.
- Korytarze będą szersze, klasy ładniejsze, zamontowano windę. Będzie też ciszej w klasach, bo budynek jest położony na uboczu, a nie jak wcześniej - przy głównej ulicy. Wystarczyło otworzyć okno, by w klasie był potworny hałas, a dzieci nie mogły się skupić - opowiada mówi Iwona Dąbrowska-Waśniewska.
- W szkole będzie też sala doświadczania świata, pracownia ceramiczna, sala zabaw z suchym basenem, gdzie będą zajęcia terapeutyczne. Całe poddasze będzie zagospodarowane na potrzeby właśnie zajęć terapeutycznych z naszymi uczniami - dodaje dyrektorka.
Czy jednak zmiana otoczenia i stres związany z pójściem do nowej szkoły nie wpłynie negatywnie na dzieci? Takie obawy mają rodzice, którzy o tym problemie poinformowali naszą redakcję. Iwona Dąbrowska-Waśniewska zapewnia, że nauczyciele dołożą wszelkich starań, aby dzieci zmiany nie odczuły.
- To naprawdę będzie szkoła marzeń, przyjazna dziecim. Może nawet boisko i salę gimnastyczną w przyszłości uda nam się wybudować - mówi dyrektorka.
Z kolei urzędnicy zapewniają, że dzieci niepełnosprawne będą miały zapewniony transport do szkoły. Pozostali bez trudu dojadą autobusem lub tramwajem.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?