Kanapowcy w TTV. W programie z nadwagą walczą mężczyźni z Zagłębia i Śląska [ZDJĘCIA]

Kanapowcy. Poznajcie uczestników programu

W programie udział bierze piątka mężczyzn. Są to:

• Daniel – pochodzi z Zabrza, waży ponad 131 kg i pochłania nawet 10 kanapek ze smalcem codziennie, pracuje jako telemarketer, lubi w nocy podjadać
• Damian – jest z Sosnowca, waży 98 kg, zjada dziennie nawet kg cukierków, pracuje jako listonosz
• Przemek – waży 106 kg, nie jada warzyw i owoców w żadnej postaci, potrafi wypić 15 piw podczas koncertu, pracuje jako monter klimatyzacji
• Rafał – mieszka w Dąbrowie Górniczej, waży 95 kg, jest wielkim fanem naleśników, potrafi zjeść ich nawet 16 naraz, pracuje jako kucharz
• Mariusz – mieszka w Gliwicach, zjada tygodniowo 10 kebabów, wypala dwie paczki papierosów dziennie, pracuje jako barman

Kanapowcy chcą zmienić swoje życie

Bohaterowie programu będą trenowali przez sześć miesięcy pod czujnym okiem trenera Krzysztofa Ferenca. Dzięki pomocy dietetyka i lekarza będą starali się zmienić nawyki, które szkodzą ich organizmowi. Na końcu programu czeka ich ekstremalny bieg z przeszkodami, panowie będą więc szkolić się, by go pokonać.

Wszystko zaczyna się od Daniela z Zabrza. To pierwszy uczestnik. Daniel przyjeżdża do Damiana z Sosnowca. Panowie gadają o śląskim jedzeniu, Damian lubi śląskie jedzenie mimo że pochodzi z Sosnowca. Jako trzeci dołącza do nich Przemek, który na ulicy pije piwo.

- Najlepsze co można spotkać człowieka w Katowicach to autobusów do Sosnowca – żartowali.

Panowie wybrali się na ostatni ogromny posiłek. Zamówili kotlet sztygara z frytkami. Mariusz podrywał kelnerkę.

- Jakbyś tak siadł na nią, to byś ją złamał w pół – żartowali.

Mariusz to singiel, potrafi rozbawić kobiety. Nie poznał jednak tej jedynej. Póki co jego miłość to fajki.

- Zanim oczy otworzę to po omacku szukam paczki z fajkami z zamkniętymi oczami - stwierdził Mariusz.

Brzuch przeszkadza Mariuszowi we wszystkim, nawet w wiązaniu buta. Jego mama twierdzi, że jej syn jest leniwy i nie chce sprzątać. Ma 28 lat. Próbuje znaleźć miłość na portalu randkowym, ale jego tusza mu w tym przeszkadza.

- No jestem w stanie jak jestem bardzo głodny, to jestem w stanie zjeść 5-6 hamburgerów naraz – mówił Mariusz.

Daniel najwięcej zjadł: burgera 400 gram, burgera 200 gram, steka 300 gram, 2 rolady śląskie i pół talerza modrej kapusty. To wystarczy mu na cztery godziny.

Rafał jest kucharzem. Potrafi zjeść naraz 10 burgerów.

- Niedobrze mi i potem wymiotuje. Ale i tak to robię - wyznał Rafał.

Daniel ma 23 lata, uwielbia spędzać czas na kanapie.

- Jestem leniem, jak naprawdę nic nie muszę zrobić, to nic nie robię. A jak ktoś mnie poprosi to zwlekam – mówi Daniel.

Niedawno został tatą. Z Patrycją są razem od dwóch lat. Jego żona twierdzi, że nawet do sklepu oddalonego o 100 metrów jedzie autem. Kanapa to jego królestwo. Razem z partnerką jedzą fast foody. Daniel przyznaje się, że w nocy podjada.

- Chce schudnąć dla mojego syna. To moje oczko w głowie. Nie chce żeby się wstydził za mnie, że tata jest gruby – mówi Daniel.

Uczestnicy dotarli do Hałdy "Wrzos" koło Wodzisławia. Tam poznali trenera, Krzysztofa Ferenca, który jest Mistrzem Polski w kulturystyce. Przez pół roku będzie ich rzeźbić, by pozbyli się złych nawyków i zrzucili zbędne kilogramy.

Trener kazał im truchtać pod górę. Było ciężko. Mariusz miał problemy z oddechem. Nie był w stanie stanąć na nogach. Trener kazał im rzucić picie oraz papierosy.

Damian ma 29 lat, ma żonę Ewelinę i syna Milana. Mieszka w Sosnowcu.

- Każde otwarcie piwa to jest coś pięknego. Super moment – mówi Damian.

Codziennie pije piwo, musi się odprężyć. Pracuje jako listonosz. Ma problem, by wejść na czwarte piętro.

- Na Zagłębiu Dąbrowskim nie chodzimy w różowym – skomentował w sklepie podczas zakupów.

Uczestnicy otrzymali szejk proteinowy. Nie do końca im smakowało, krzywili się pijąc. Otrzymali także posiłek: ryż, kurczak i warzywa.

- To paskudztwo nie miało smaku - mówił Damian.

Przemek ma 33 lata i pracuje jako monter klimatyzacji. Ma dzieci i żonę Olę. Nie lubi warzyw. Syn przez to też nie chce jeść warzyw i owoców.

- Niektórzy się boją pająków, a ja warzyw – mówi Przemek.

Wolny czas spędza grając w gry. Często pije piwko. Uwielbia słuchać metalu.

Następnie bohaterowie programu pojechali do Katowic. Koło Muzeum Śląskiego dowiadują się, że na koniec programu czekać na nich będzie wyzwanie. Będą musieli pokonać ekstremalny bieg. To bieg na 6 km, podczas którego będą musieli pokonać 30 przeszkód.

Rafał ma 33 lata i pracuje jako kucharz.

- Zostałem kucharzem bo dostęp do jedzenia jest nieograniczony – mówi Rafał.

Rafał ma dwóch synów i żonę Dominikę. Mieszkają w Dąbrowie Górniczej. Jego rekord to zjedzenie średniej pizzy w 45 sekund. Kąpiąc się np. na Pogorii III wstydzi się brzucha, więc chowa się za krzakami.

Na koniec bohaterowie spotkali się z najbliższymi, by opowiedzieć im o postanowieniu. Nie wszyscy byli entuzjastycznie nastawieni.

W następnym odcinku czeka na nich kilka wyzwań. Wezmą udział w sesji zdjęciowej do programu nago. Poznają także kucharza Michel Moran znanego m.in. z programu "Masterchef".