Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk. Kibice Górnika źli na piłkarzy. Po laniu z Wisłą zabrzanie chcą wrócić do zwycięstw w lany poniedziałek

W Poniedziałek Wielkanocny Górnik podejmie czwartą drużynę w tabeli PKO Ekstraklasy. Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi drużynami zakończyło się wynikiem 1:1, a bramkę dla Górnika zdobył Bartosz Nowak, natomiast dla przeciwnika strzelił Łukasz Zwoliński. Być może w barwach Lechii Gdańsk zobaczymy, debiutującego na najwyższym poziomie rozgrywek w drużynie Górnika Zabrze Rafała Pietrzaka.

Spotkanie będzie bardzo emocjonujące dla fanów Górnika, którzy będą chcieli zobaczyć zwycięstwo swojej drużyny po serii bez wygranej w czterech kolejnych meczach Ekstraklasy. Dobijać kibiców, może też wynik ostatniego spotkania z Wisłą Kraków, gdzie Górnik musiał pogodzić się z porażką, aż 1:4. Komentarze kibiców nie wypowiadają się pochlebnie na temat tego, co dzieję się w drużynie, ,,Jeden piłkarz, reszta wkłady do koszulek” (chodziło o Lukasa Podolskiego - red) ,,Śmiejecie się wprost w ryj najlepszym kibicom. Żałosne, zacznijcie w końcu coś robić, a nie kasę trzepać i klub hańbić.’’

To przykłady z wielu wypowiedzi kibiców na Twitterze po niedzielnej porażce.

Sytuacja jest napięta, ale piłkarze Górnika liczą wsparcie kibiców w meczu z Lechią.

- Zdajemy sobie sprawę doskonale, jak mecz w Krakowie był ważny. Ta porażka naprawdę boli - przyznał napastnik Mateusz Cholewiak, cytowany przez klubową stronę. - Musimy pokazać, że wiemy jak zdobywać bramki, jak wygrywać. Naszych kibiców nie trzeba zachęcać do przyjścia na stadion. Wielokrotnie pokazywali, że są z nami na dobre i na złe. Wierzę w to, że z Lechią, w domu, w Zabrzu wrócimy na zwycięską ścieżkę, a doping jak zawsze u siebie będzie wspaniały. Wiemy, że po prostu musimy znów zacząć wygrywać.

Spotkaniu w lany poniedziałek dodaje dreszcz emocji fakt, że Lechia nie wygrała z Górnikiem w Zabrzu od 2019 roku.

Mecz będzie można obejrzeć na antenie TVP Sport i w Canal+ Sport.