Gdy po kwadransie gry Przemysław Wiśniewski łatwo dał się ograć, a Jakov Puljić pokonał Martina Chudego mina Marcina Brosza mówiła wszystko. Górnik Zabrze znów wyglądał jak zespół, który tylko marzy o zakończeniu sezonu.
Tym razem jednak wydarzenia potoczyły się inaczej niż w kilkunastu ostatnich występach zabrzan. Elementem, który na tym zaważył, była odzyskana skuteczność przez Jesusa Jimeneza. Hiszpan w 29 minucie popisał się efektownym zagraniem, gdy w sytuacji sam na sam z bramkarzem właściwie tylko pchnął stopą piłkę, a ta dość leniwie, ale jednak wtoczyła się do siatki.
W drugiej połowie Jiemenez podwyższył wynik pewnym uderzeniem z rzutu karnego i w klasyfikacji ligowych snajperów z 12 trafieniami zajmuje pewne trzecie miejsce. Końcowy rezultat zamknął natomiast Alex Sobczyk.
Dzięki wygranej Górnik minął Jagiellonię i wspiął się na dziewiąte miejsce w tabeli. W ten sposób pożegnał się w tym sezonie z Areną Zabrze. Wygrał na niej sześć meczów, tyle samo przegrał, i trzy zremisował.
Zobaczcie zdjęcia z meczu Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok.
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 3:1 (1:1)
0:1 Jakov Puljić (15), 1:1 Jesus Jimenez (29), 2:1 Jesus Jimenez (64-karny), 3:1 Alex Sobczyk (71)
Górnik Chudy - Massouras (73. Prochazka), Pawłowski, Wiśniewski, Gryszkiewicz, Janża - Wojtuszek, Manneh, Nowak - Sobczyk (73. Boakye), Jimenez. Trener: Marcin Brosz.
Jagiellonia Dziekoński - Țiru (77. Twarowski), Augustyn, Mazur, Wdowik (77. Twardek) - Prikryl, Kwiecień (64. Borysiuk), Romanczuk (57. Pospísil), Imaz, Bida (77. Wrzesiński) - Puljić. Trener: Rafał Grzyb.
Żółte kartki Wiśniewski, Chudy - Mazur.
Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?