Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze: Adam Marciniak: Trzeba mieć mocną głowę

Rafał Musioł
Marzena Bugała
Z Adamem Marciniakiem, strzelcem bramki dla Górnika Zabrze, rozmawia Rafał Musioł

Zdobyty w 94 minucie gol, dający zwycięstwo nad Bełchatowem, to pana najważniejsze trafienie w karierze?
Na pewno, bo wcześniejsze bramki dawały remisy, a tu strzeliłem na wagę trzech punktów. Dlatego chciałbym tego gola zadedykować żonie Dianie, synkowi Oskarkowi, który ma rok i trzy miesiące, oraz drugiemu, który dopiero jest w drodze.

Do siatki trafił pan po akcji, którą rozpoczął rzut rożny. Nie było w tym przypadku?
Nie było. Na treningach ćwiczymy wiele zagrań sytuacyjnych, potem w czasie meczu od nas zależy, jaki wybierzemy wariant. Wiedziałem, że mam wbiec w pole karne, dałem znak Olkowi Kiekowi, a on idealnie podał mi piłkę na nogę. Radości, gdy zobaczyłem, że padła bramka, nawet nie da się opisać. Ale naprawdę wierzyliśmy do końca, że coś strzelimy.

Wcześniej świetne okazje zmarnowali wspomniany Kwiek i Tomasz Zahorski. Chyba powinni coś panu postawić za to, że uratował pan to zwycięstwo.

Zwyczaj jest taki, że to strzelec stawia (śmiech) i nie będę się z tego wyłamywał. Poza tym Olkowi należy się to, za podanie po rogu.

W zespole Górnika trzeba mieć mocną głowę?
Jasne, ale mówimy tu tylko o grze głową, a nie o żadnych podtekstach (śmiech). Tym razem bardzo mi się przydała, bo grałem na Kamila Kosowskiego, który też potrafi jej używać. I chyba nie było najgorzej, mam wrażenie, że większość główek wygrałem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto