Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin wynik
Mecz Górnika z Pogonią rozpoczął się od minuty ciszy, którą uczczono pamięć Stefana Floreńskiego. Legendarny obrońca zabrzan został pochowany dzień wcześniej w Niemczech. Piłkarze Marcina Brosza chcieli uczcić postać popularnego "Florka" zwycięstwem i od początku ruszyli do natarcia. Już w 3 minucie dobrą okazję miał Igor Angulo, ale strzelił obok słupka.
Górnik grał agresywnie wysokim pressingiem przejmując wiele piłek w środkowej strefie boiska i na efekty nie trzeba było długo czekać. Co prawda Roman Prochazka z dystansu trafił w słupek, a Przemysław Wiśniewski minimalnie chybił celu, ale w końcu worek z bramkami rozwiązał Erik Jirka. Słowak dostał doskonałe podanie od Łukasza Wolsztyńskiego - wbiegł z piłką w pole karne i uderzył w długi róg zdobywając swoją pierwszą bramkę w barwach zabrzan.
Zobaczcie zdjęcia z meczu Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin
Gospodarze poszli za ciosem. Angulo najpierw po dośrodkowaniu z rogu strzelał głową, ale zmierzającą do siatki piłkę wybił z bramki Jakub Bartkowski. Chwilę później Hiszpan dostał znakomite prostopadłe podanie od Wolsztyńskiego i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Z gola cieszył się jednak dopiero dwie minuty później, bo tyle trwała analiza VAR tej sytuacji. Arbitrzy w wozie orzekli, że spalonego nie było i Tomasz Musiał uznał gola. Było to już 11 trafienie Angulo w tym sezonie.
Angulo zapisał się w historii klubu, ponieważ gol Hiszpana był 2700 trafieniem Górnika w Ekstraklasie zdobytym w 900 meczu w najwyższej klasie rozgrywkowej w roli gospodarza i jednocześnie 150 bramką zabrzan w potyczkach z Pogonią.
Pogoń do przerwy była dla Górnika jedynie tłem. Goście tracili mnóstwo piłek. Gdy już udało im się wyprowadzić szybką kontrę i Srdan Spiridonovioć trafił do siatki to okazało się, że Austriak był na wyraźnym spalonym. Kibicom zabrzan mocniej zabiły serca tylko raz, gdy po rzucie rożnym głową strzelał Soufian Benyamina. Niemiec pomylił się dosłownie o centymetry.
Zaraz po zmianie stron wynik mógł podwyższyć Paweł Bochniewicz, ale minimalnie chybił celu. Bardzo precyzyjnie uderzył za to piłkę Jesus Jimenez. Hiszpan dostał podanie od Angulo wbiegł w pole karne i przymierzył w samo okienko bramki Pogoni. Szanse na kolejne gole dla zabrzan miał Angulo. Kapitan Górnika zmarnował jednak kilka okazji i w końcu zszedł z boiska.
Pogoń starała się po przerwie atakować, lecz stać ją było tylko na jedną bramkę, Autorem honorowego trafienia był rezerwowy Paweł Cibicki.
Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 3:1 (2:0)
Bramki 1:0 Erik Jirka (20), 2:0 Igor Angulo (33), 3:0 Jesus Jimenez (62), 3:1 Pawel Cibicki (76)
Sędziował Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów 10.087
Żółte kartki Prohazka, Zapolnik, Manneh (Górnik) - Benyamina (Pogoń)
Górnik Chudy - Pawłowski, Bochniewicz, Wiśniewski, Janża - Jirka, Prohazka, Wolsztyński (56. Zapolnik), Manneh (83. Krawczyk), Jimenez - Angulo (78. Matras)
Pogoń Stipica - Bartkowski, Triantafyllopoulos, Zech, Matynia - Podstawski (46. Cibicki), Kożulj (69. Hostikka), Listkowski, Spiridonović, Kowalczyk - Benyamina (63. Mannias)
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?