- Mamy szeroką kadrę i każdy z chłopaków zasługuje na grę w tym spotkaniu, dlatego jedenastka wystawiona przez trenera nie wzbudziła dyskusji - dyplomatycznie mówił Adam Banaś, który też zasiadł na trybunach.
Blisko leczącego drobny uraz kapitana Górnika, zajął też miejsce obchodzący 23. urodziny kontuzjowany Michał Pazdan. - Myślę, że najlepszym prezentem dla Michała byłby po prostu awans w Pucharze - stwierdził Banaś.
Urodzinami obrońcy Górnika nie zamierzali się jednak przejmować gdańszczanie. Tomasz Kafarski posłał do gry najmocniejszy skład i już po kwadransie ta różnica zamieniła się w wynik, gdy Obdou Traore wykorzystał sytuację sam na sam z Sebastianem Nowakiem. Kibice gospodarzy nawet nie zareagowali na to wydarzenie z przesadną emocją, co świetnie oddawało temperaturę meczu.
Żywsze komentarze wywoływały jedynie zagrania Marko Bajicia, a szczególnie jego faule na środku boiska, które stanowiły znak firmowy tego piłkarza za czasów jego gry w ekipie z Roosevelta. Obecny zawodnik Lechii nie zamierzał się jednak tym przejmować i uczestniczył w większości akcji ofensywnych gości.
Górnik odpowiadał na te poczynania rzadko, Nawałka wściekał się przy linii bocznej, ale ten los sam sobie w końcu zgotował. I jeśli tliła się w nim jeszcze nadzieja na cud, to definitywnie prysła w ostatniej sekundzie (!) pierwszej połowy, gdy Bedi Buval prostym i mocnym kopnięciem z 13 metrów podwyższył wynik spotkania.
Na drugą połowę wyszła ta sama jedenastka Górnika, więc można było odnieść wrażenie, że akt kapitulacji został formalnie podpisany. I co prawda w 56. minucie mocno zaiskrzyło, a w powietrzu zawisła bójka, zażegnana żółtymi kartkami dla obu kapitanów, to wynik nie uległ już zmianie.
- No to puchar z głowy - krótko stwierdził rzecznik Górnika i były wybitny piłkarz Stanisław Oślizło.
Okazję do rewanżu zabrzanie będą mieli już w sobotę, gdy - tym razem w Gdańsku - obie drużyny zmierzą się w starciu o ligowe punkty.
Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 0:2 (0:2)
0:1 Obdou Traore (15), 0:2 Bedi Buval (45)
Widzów 2000
Sędziował Paweł Pskit (Łódź)
Górnik S. NowakI - BembenI, Jop, Marciniak, Magiera - Danch, PrzybylskiI, Kwiek (75. Bonin), Pietrzak (77. Wodecki) - Chałas (69. SobczakI), Świątek
Lechia Kapsa - DeleuI, Kozans, Bąk, WołąkiewiczI - Traore (65. Wiśniewski), P. Nowak, SurmaI, BajićI (84. Pietrowski), Lukjanovs - Buval (50. Dawidowski)
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?