Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górniczy grudzień

(mapu)
Katarzyna Kopczak Zagórna córka zabitego w Wujku górnika. zdjęcia Mikołaj Suchan
Katarzyna Kopczak Zagórna córka zabitego w Wujku górnika. zdjęcia Mikołaj Suchan
Całe życie było przed moim synem. Przyjechał na Śląsk za chlebem, chciał pomóc sowim dwóm siostrom, dorobić się, założyć rodzinę. Popracował zaledwie kilka miesięcy...

Całe życie było przed moim synem. Przyjechał na Śląsk za chlebem, chciał pomóc sowim dwóm siostrom, dorobić się, założyć rodzinę. Popracował zaledwie kilka miesięcy... Jego życie zakończyło się nagle i tak dramatycznie - łamiącym się głosem mówiła Janina Stawisińska, matka Jana, który w wieku 21 lat zginął podczas pacyfikacji kopalni Wujek. Pani Janina dokładnie pamięta dzień 16 grudnia i kolejne trzy dni, podczas których jej syn umierał w szpitalu. Z opowiadań natomiast tamte dni zna Katarzyna Kopczak-Zagórny, córka Bogusława Kopczaka, górnika, który od strzałów ZOMO zginął 16 grudnia.

- Na pewno pamiętam pogrzeb. Inne wspomnienia związane z moim tatą chyba raczej nie są moje - znam je z opowiadań mojej mamy i z takich spotkań jak to - mówiła Katarzyna Kopczak-Zagórny.

Wernisaż wystawy "Grudzień 1981 w górnictwie śląskim" był okazją nie tylko do obejrzenia eksponatów, ale przede wszystkim do wspominania tamtych dni i zadawania pytania "dlaczego?", na które wciąż brakuje odpowiedzi. Na tej wystawie każdy eksponat ma swoją historię - są ocenzurowane listy i kartki od internowanych, afisze, plakaty, pęknięta tarcza ZOMO, zdjęcia. Jest górniczy hełm Jana Stawisińskiego i jego zdjęcie. Wystawę, którą zorganizowali Muzeum Górnictwa Węglowego, katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej oraz Komisje Zakładowe NSZZ Solidarność można oglądać do lutego przyszłego roku w MGW, które mieści się w Zabrzu przy ul. 3 Maja 91.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto