18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorąca debata prezydencka w Zabrzu. Starło się tylko dwoje kandydatów

Joanna Oreł
Nowe drogi, miejsca pracy dla każdego, czyste miasto i miejsca w żłobkach dla naszych dzieci. Tym nas kuszą i czarują politycy. Wszyscy oprócz Małgorzaty Mańki-Szulik i Borysa Borówki. Oni nie pojawili się bowiem na debacie prezydenckiej, która odbyła się w kinie Roma.

Zawiódł się ten, kto liczył na merytoryczną i konkretną rozmowę czterech równorzędnych partnerów. Bo na debacie prezydenckiej pojawiło się tylko dwóch kandydatów do fotela prezydenta Zabrza - Mirosław Sekuła z PO i Elżbieta Kaczmarek-Huber, kandydatka Obywatelskiego Ruchu Obrony Mieszkańców. To właśnie oni przedstawili mieszańcom swój program i odpowiadali na ich pytania.

O dziwo, zrezygnowała z tej szansy obecna prezydent Małgorzata Mańka – Szulik. Wybrała spotkanie z mieszkańcami w Rokitnicy na wieść o tym, że... nieobecny będzie Borys Borówka, kandydat PiS na prezydenta Zabrza. Rzeczywiście - Borówka był w tym czasie na spotkaniu ze związkami zawodowymi.

Ale i bez nich podczas debaty było gorąco, a przedwyborczą wrzawę poczuliśmy na własnej skórze.

- Zapewnię uczciwe i kompetentne zarządzanie miastem. W Zabrzu nie będzie tzw. kupczenia stanowiskami, będę walczył z korupcją. A do tego wykorzystam swoje doświadczenie i postaram się dobrze rządzić miastem – zapowiada Mirosław Sekuła, kandydat PO.

- Przejrzyste, jasne i czyste miasto, to jest moje credo. Będę starała się dostrzec potrzeby mieszkańców Zabrza i z nimi współpracować. Bo władza nie może być oddzielona szklaną szybą od społeczności – twierdzi Elżbieta Kaczmarek-Huber z Obywatelskiego Ruchu Obrony Mieszkańców.

Oprócz przedstawienia swoich założeń programowych, kandydaci odpowiadali na pytania zadane przez mieszkańców Zabrza. Nie obyło się bez kontrowersji.

-Dlaczego pan nas oszukuje? Co pan zrobił dla nas jako wiceprezydent Zabrza? Obiecywał pan również, że jak nie będzie już prezesem NiK-u to zostanie pan w Zabrzu i nam, mieszkańcom pomoże – wołał z wyrzutem do posła PO, Janusz Siech, mieszkaniec Zabrza.

Jednak Sekuła nie dał się ani zbić z tropu, ani tym bardziej wyprowadzić z równowagi i proponował dalej mieszkańcom Zabrza to, co według niego jest najbardziej potrzebne.

- Dostępny żłobek w każdej dzielnicy i miejsce w przedszkolu dla każdego dziecka. To jest zadanie miasta, które postaram się zrealizować – obiecuje Sekuła.

Wobec takich zapewnień Elżbieta Kaczmarek-Huber słusznie uznała, że nie ma co próżnować.

-Będziemy walczyć z bezrobociem. Dzięki budownictwu socjalnemu i komunalnemu stworzymy nowe miejsca pracy i równocześnie damy mieszkanie tym, którzy kilkanaście lat czekają na swoje lokum – zapewniła Kaczmarek – Huber.

A jak kandydaci odnieśli się do rządów obecnej pani prezydent?

– Uważam, że środki, które zostały wykorzystane na promocję i reklamę miasta powinny zostać przesunięte na sferę uświadomienia obywateli o ich prawach społecznych i wyborczych – mówi kandydatka Obywatelskiego Ruchu Obrony Mieszkańców.

Co na to Mirosław Sekuła?

– W naszym mieście jest wiele nietrafionych inwestycji. Dlatego w Zabrzu jest tak duże zadłużenie. Będziemy z tym walczyć – zapewnia poseł PO.

Jak zakończy się ta wyborcza rywalizacja? Dowiemy się już 21 listopada podczas wyborów samorządowych. Pamiętajmy - głosować poprzez postawienie krzyżyka przy nazwisku można tylko na jednego kandydata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto