Od szybu Carnall będzie rozpoczynać się zwiedzanie przyszłych tras Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej. Turyści zjadą 50 metrów w dół w oszklonej windzie. Windy jeszcze nie ma, dlatego my schodzimy po drabinach.
Na dole czeka nas system korytarzy. Nie wszystkie prowadzą w stronę ul. Miarki, gdzie wieść będzie główna trasa zwiedzania, ale mogą posłużyć za alternatywne szlaki. Muszą więc zostać udrożnione.
Całkowicie oczyszczonych jest już ok. 100 metrów korytarzy wokół szybu. Robotnicy zbierają muł ręcznie, bez użycia maszyn. Dopiero przy końcowym etapie wybrany osad trafia na taśmy i szybem wywożony jest na powierzchnię.
W najbliższych dniach praca ma się jednak usprawnić, bowiem w szerszych tunelach zainstalowana zostanie maszyna do wybierania mułu.
Z Carnalla trasa zwiedzania ruszy w kierunku centrum miasta. Najpierw turyści wsiądą do łódek. Unikatową atrakcją w tym miejscu ma być podziemny port, który miałby być odrestaurowany.
- Wyobraźmy sobie, że płyniemy ciasnym tunelem i nagle przed nami wyłania się szeroki zbiornik wodny. Światła, nabrzeże, dźwig. Wrażenie będzie niesamowite - mówi Gustaw Jurkiewicz, kierownik Skansenu Królowa Luiza.
Ideą sztolni, jako atrakcji turystycznej, ma być maksymalny możliwy naturalizm. Turyści mają mieć wrażenie, że praca skończyła się zaledwie przed chwilą.
- Nie chcemy przedobrzyć. Będą oczywiście atrakcje multimedialne, ale główna uwaga musi się skupiać na samym obiekcie. Korytarze pozostaną w niezmienionym stanie. Na trasie będą narzędzia. Do tego umiejętna gra światłem i dźwiękiem. Chodzi o zbudowanie klimatu - mówi Jurkiewicz.
Po przepłynięciu łódkami ok. 500 metrów staniemy na rozwidleniu. Jedna z tras poprowadzi dalej w stronę centrum. Druga zaś, poprzez XIX-wieczny chodnik wykuty w węglu, do szybu Wyzwolenie. Tam będzie można zwiedzić podziemia i wrócić na główny szlak.
Idąc w stronę centrum trafimy na stację kolejki, która zawiezie nas do zbudowanego już budynku obsługi turystycznej przy ul. Miarki. To główna trasa, liczyć ma ponad 2,5 km, ale możliwe będzie wprowadzenie kilku alternatyw.
Tak ma wyglądać Główna Kluczowa Sztolnia Dziedziczna. Kiedy będzie otwarta? Miałoby to nastąpić w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Korytarze udrażniane są z dwóch stron jednocześnie: od szybu Carnall i budynku przy Miarki. Z każdej ze stron do oczyszczenia jest ok. 1300 metrów. Od strony Carnalla udrożnianie ruszyło później niż w centrum. Tu robotnicy mają skończyć do września.
Od strony Miarki oczyszczono już 950 metrów (stan na koniec stycznia). Prace zakończą się tu najpóźniej w ciągu 2-3 miesięcy.
Zobaczcie również, jak wyglądają korytarze sztolni od strony centrum miasta. Byliśmy tam pod koniec grudnia, kiedy to znaleziono unikatową, dębową łódź. Łódź ta właśnie dziś ma zostać wydobyta bliżej powierzchni, gdzie w specjalnym basenie poczeka na specjalistów z Muzeum Morskiego w Gdańsku.
Główna Kluczowa Sztolnia Dziedziczna w Zabrzu. Tak wyglądają podziemia od strony ul. Miarki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?