Tak zwana afera gruntowa polegała na handlowaniu miejską ziemią z pominięciem przetargów, za to z korzyścią dla prywatnych osób. Józef G. oraz Zygmunt H. tłumaczyli, że na takie postępowanie pozwala im przepis o poprawie warunków zagospodarowania. Zgodnie z nim można sprzedać ziemię poza przetargiem właścicielowi sąsiadującej z nią działki, jeśli nie ma ona dostępu do drogi.
Jak jednak uzasadniał sędzia podczas podczas procesu toczącego się przed Sądem Rejonowym w Zabrzu, odstępstwa od tej zasady są ściśle reglamentowane i jednocześnie powinno być spełnionych kilka warunków. W tym przypadł spełniony tylko ten jeden.
Obrońcy oskarżonych argumentowali natomiast, że wybór sprzedaży gruntów poza przetargiem był uzasadniony zastojem na rynku nieruchomości, a wręcz miał go przełamać. Jednak sędzia Arkadiusz Cichocki uznał, że nic nie stało na przeszkodzie, by ogłosić przetarg. Wówczas urząd zyskałby pewność, czy faktycznie jest tak małe zainteresowanie kupnem gruntów. Tym bardziej, że koszty postępowania przetargowego pokrywa nabywca.
– W procesie toczącym się przed Sądem Okręgowym potwierdzony został wyrok sądu rejonowego. W przypadku Józefa G. to rok i dwa miesiące więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz 8 tysięcy złotych grzywny, natomiast wobec Zygmunta H. rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i grzywna w wysokości 4,8 tys. zł – wylicza sędzia Agata Dybek-Zdyń, rzecznik Sądu Okręgowego w Gliwicach.
Józef G. wciąż służy swą fachową wiedzą magistratowi. Konkretnie – jest członkiem Rady Gospodarczej społecznie doradzającej prezydent miasta. Choć nie orzeczono wobec niego wyroku zakazującego sprawowania funkcji publicznych czy społecznych, wypada zapytać, czy przynosi to chlubę temu opiniodawczemu gremium.
Dariusz Krawczyk, naczelnik Wydziału Kontaktów Społecznych podkreśla, że prezydent miasta powołuje jedynie przewodniczącego rady. Za skład prezydium oraz organizację pracy Rady odpowiada już sam jej przewodniczący. Jest nim Adam Kołodziejski, prezes firmy Proinstal, który powiedział „DZ", że nie zna wyroku.
– Nie chcę więc na razie odnosić się do pytania, czy obecność Józefa G. w Radzie Gospodarczej nie przynosi jej chluby. Skoro jednak pojawia się taka wątpliwość, postawię taką kwestię na zebraniu w przyszłym tygodniu – dodaje Adam Kołodziejski.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?