Kiedy dostajemy rachunek za gaz, prąd czy telefon, zwykle pędzimy z nim na pocztę, do banku lub też siadamy przed komputerem i po prostu płacimy. To błąd, który może nas słono kosztować! Zdarza się bowiem, że oszuści wyłamują zamki w naszych skrzynkach (tak, żeby nie pozostał ślad). Zabierają rachunki, skanują je i zamieniają numer konta bankowego na rachunek założony na podstawioną, czasami niczego nieświadomą osobę.
Następnie zaklejają koperty, wrzucają je do odpowiednich przegródek w skrzynkach i czekają na gotówkę. A ludzie? Po prostu płacą. Niewielu z nas sprawdza numer konta z fakturą z poprzedniego miesiąca. Efekt jest taki, że trzeba zapłacić drugi raz, a pieniądze, które wpłynęły na konto oszusta, zwykle są nie do odzyskania.
Tak się dzieje, bo od pewnego czasu banki oferują możliwość założenia konta za pośrednictwem internetu, bez konieczności wizyty w siedzibie banku i podpisania tradycyjnej papierowej umowy - czytaj więcej na dziennikzachodni.pl
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?