4 z 9
Poprzednie
Następne
Ernest Wilimowski, najlepszy przedwojenny piłkarz reprezentacji Śląska
Ernest nie zrobił w końcu matury, zatrudnił się jako goniec we Wspólnocie Interesów, jednej z największych firm na Śląsku. Przede wszystkim chce grać w piłkę. Pod wpływem władz klubu Ezi deklaruje na piśmie, że jest prawdziwym, z krwi i kości Polakiem. Ogłoszono to z triumfem w prasie, w "Polsce Zachodniej" i w "Polonii".