Bezpłatne porady specjalistów, zajęcia z samobadania piersi, wykłady na temat rodzenia bez bólu czy nauka kąpieli i pielęgnacji noworodków przyciągnęła grubo ponad sto osób nie tylko z Zabrza, ale i z innych miast regionu.
- To będzie nasze drugie dziecko. Przy pierwszym nie korzystaliśmy z takich nauk. Teraz postanowiliśmy to zmienić. To bardzo pouczające spotkanie. Zawsze zostanie coś w głowie i może to pomóc przy porodzie - mówi Michał Kempa z Rudy Śląskiej, który wraz z żoną spodziewa się dziecka.
Podczas Dnia Otwartego Szkoły Rodzenia dużo mówiono o świadomym porodzie. Obecnie przyszłe matki mają do dyspozycji szereg możliwości złagodzenia nie tylko samego bólu, ale i stresu związanego z rodzeniem.
- Jedną z rzeczy, na którą zwracamy szczególną uwagę, jest plan porodu. Każda matka powinna przygotować taki dokument, w którym nakreśla swoje wytyczne i oczekiwania. Od rzeczy poważnych, jak rodzaj znieczulenia, po drobiazgi, które jednak dają psychiczny komfort. To także udogodnienie dla personelu. Wiemy wtedy w większym stopniu czego się spodziewać - tłumaczy położna Bożena Konarska.
Celem nie tylko Dnia Otwartego, ale Szkoły Rodzenia w ogóle, jest uświadomienie przyszłych rodziców. Nauczenia ich technik relaksacyjnych, wyjaśnienia różnic pomiędzy rodzajami znieczuleń. Wszystko to poprawia komfort i bezpieczeństwo podczas porodu.
- Chcemy, żeby nasze pacjentki wiedziały, że mają wybór. Mogą rodzić naturalnie, ale muszą wiedzieć, że jest też możliwość znieczulenia. Nawet jeśli z niej nie skorzystają, to mają poczucie bezpieczeństwa. Wiedzą, że jeśli ból okaże się zbyt silny, to mogą go złagodzić - mówi Bożena Śliwa-Rak, lekarz anestezjolog.
W zabrzańskim szpitalu oferowane jest wiele rodzajów znieczuleń. Od podstawowych, do bardziej nowatorskich. Chodzi tu o zastosowanie podtlenku azotu, czyli gazu rozweselającego, i stymulacji mięśni lędźwiowych za pomocą impulsów elektrycznych (urządzenie znane już z m.in. z rehabilitacji).
- Przyszłe matki muszą wiedzieć, że nie ma czegoś takiego jak lepszy czy gorszy poród. To, że ktoś nie decyduje się na rodzenie naturalne, nie oznacza, że postępuje źle. Wszystko zależy od indywidualnego progu bólu. Mamy wiele możliwości, więc jeśli nie ma przeciwwskazań medycznych, to dlaczego z nich nie korzystać? Dajmy matkom decydować o własnym porodzie w większym stopniu - mówi Konarska.
Dzień Otwarty był okazją nie tylko do nabycia wiedzy na temat spraw związanych z porodem, ale również możliwością przyjrzenia się warunkom, w jakich rodzi się w szpitalu w Zabrzu.
- Wychodzę z tego spotkania przekonana. Myślę, że zdecyduję się zarówno na udział w Szkole Rodzenia, jak i na poród tutaj. Ale nie ukrywam, że obejrzę też inne szpitale - mówi pani Edyta z Zabrza.
Szkoła Rodzenia przy zabrzańskim szpitalu jest całkowicie bezpłatna. Zajęcia dofinansowuje Urząd Miejski. Kursy cieszą się coraz większą popularnością. W tym miesiącu, ze względu na ilość zgłoszeń, po raz pierwszy wprowadzono podział na dwie grupy. W październiku uczyć rodzić będzie się 31 par.
- Bardzo chętnie skorzystamy z tych zajęć. Przy pierwszym porodzie nie brałam takich lekcji i było to trudne przeżycie. Dlatego teraz podchodzimy do sprawy bardziej świadomie. Chcemy nauczyć się jak najwięcej. Może wtedy będzie łatwiej? Jeśli będzie to możliwe, to również skorzystać np. z gazu rozweselającego - mówi Anna Szmajduch z Zabrza. Razem z mężem Mariuszem spodziewa się dziecka. Termin - połowa grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
